Telewizyjne kamery nagrały moment na trybunach, gdy na szefów Bayernu Monachium - prezydenta Uliego Hoenessa, dyrektora generalnego Karla-Heinza Rummenigge i szefa ds. finansowych Jana-Christiana Dreesena poleciał strumień piwa. Skandaliczna sytuacja miała miejsce w okolicy 73. minuty, gdy Paco Alcacer zdobył ostatniego gola w meczu na 3:2 dla Borussii Dortmund.
Na nagraniu nie widać jednak, kto ich oblał i czy zrobił to specjalnie czy przypadkowo. Widać za to wściekłego Rummenigge, który miał wyraźne pretensje do kibiców siedzących za jego plecami. Jeden z fanów BVB później jeszcze starał się uspokoić dyrektora zespołu rywali.
Following Paco Alcacer's goal, a Dortmund fan seated behind Uli Hoeness and Karl-Heinz Rummenigge showered them with beer.#BVBFCB
— Bavarian Tweets (@BavarianTweets) 10 listopada 2018
[Bild] pic.twitter.com/dws9rMFJKu
Do nieprzyjemnego zdarzenia doszło także po spotkaniu. Szefowie Bayernu zdecydowali się wyjść na płytę boiska po ostatnim gwizdku, co wyraźnie nie spodobało się kibicom. Na Signal Iduna Park w Dortmundzie rozległy się tak potężne gwizdy, że jedna ze stacji telewizyjnych musiała przerwać wywiad z bohaterem meczu - Marco Reusem.
Po porażce 2:3 Bayern ma już 7 punktów straty do lidera. Na tę chwilę mistrz Niemiec jest na trzeciej pozycji w tabeli, ale po niedzielnych meczach 11. kolejki Bundesligi może spaść nawet na piąte.
ZOBACZ WIDEO Bundesliga: Hannover przerwał serię przegranych. Wygrał z Wolfsburgiem 2:1 [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]