Luca Sangalli był w kadrze Realu Sociedad na czwartkowy mecz pucharowy z Celtą Vigo. 23-latek jednak nie pojawi się na boisku. Utalentowany pomocnik trafił do szpitala. Początkowo media informowały, że piłkarz zachorował na grypę, ale sprawa jest poważniejsza.
Hiszpan doznał udaru mózgu. Na szczęście był on łagodny, dzięki czemu życiu Sangalli nie zagraża niebezpieczeństwo. Zawodnik obecnie jest pod obserwacją i przechodzi szczegółowe badania.
Na razie nie wiadomo, czy wylew krwi do mózgu zahamuje karierę hiszpańskiego pomocnika. Real Sociedad liczy, że 23-latek niebawem wróci na boisko.
- Wracaj do zdrowia Luca! Mamy nadzieję, że niebawem znowu cię zobaczymy na boisku. Bądź silny - skomentował klub na Twitterze.
Sangalli w tym sezonie został włączony do pierwszej drużyny z rezerw. Jest jednym z objawień początku sezonu i w sześciu meczach ligowych strzelił jednego gola oraz ma dwie asysty.