[tag=721]
Real Madryt[/tag] w tym sezonie zawodzi, a po sobotniej porażce z Levante UD spadł na siódme miejsce w tabeli hiszpańskiej ekstraklasy. Z jednej strony obrywa się trenerowi i Julen Lopetegui niebawem może zostać zwolniony. Z drugiej jednak kibice wiedzą, że zawinił także Florentino Perez, który tego lata nie zadbał o wzmocnienie kadry.
Z drużyny odszedł Cristiano Ronaldo, a na jego miejsce nie przyszła żadna gwiazda. Prezes "Królewskich" podobno wie, że to był błąd i planuje go naprawić jak najszybciej. Najpóźniej po sezonie mamy być świadkami wielkiego hitu.
Gazeta "Don Balon" ujawnia, że Sergio Ramos zna już plan swojego szefa. Jest nim sprowadzenie na Santiago Bernabeu Neymara. Takie plotki w mediach pojawiają się już od wielu miesięcy, ale słabe wyniki tylko zdeterminowały Pereza, by transakcję sfinalizować.
Prezes Realu podobno "ma obsesję na punkcie Neymara". Dlatego zrobi wszystko, by mieć go w swoim zespole. Co ciekawe, Brazylijczyka łączono z powrotem do Barcelony, ale zarówno kataloński klub, jak i sam zawodnik zdementowali te plotki.
ZOBACZ WIDEO: Primera Division: Kolejna wpadka Realu! To już poważny kryzys Królewskich [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]