Agent Usaina Bolta, Tony Rallis, w rozmowie z telewizją sportową ESPN podał wręcz sensacyjną informację. - Mamy ofertę z klubu, który niedawno zmienił właścicieli i aspiruje do gry w Lidze Mistrzów - przyznał przedstawiciel ośmiokrotnego mistrza olimpijskiego w biegach sprinterskich.
Australijski dziennik "The Daily Telegraph" dowiedział się, że mowa jest o drużynie z południowej Europy, która ma szansę na trofeum krajowe w tym sezonie. Według dziennikarzy z Antypodów, wszystko wskazuje na to, że Bolt może zostać zawodnikiem... AC Milan.
- Sponsorem Milanu jest firma "Puma", która sponsoruje również króla sprintu z Jamajki. Niedawno włoski klub zmienił właścicieli (został nim należący do amerykańskiego miliardera Paula Singera fundusz hedgingowy Elliott Management - przyp. red.) i wkrótce zagra z Juventusem Turyn w Superpucharze Włoch (w styczniu przyszłego roku - przyp. red.) - przekonuje gazeta.
AC Milan linked with shock move for Usain Bolt https://t.co/2dRIPApU2A pic.twitter.com/AGXbeknQuo
— ForzaItalianFootball (@SerieAFFC) 15 października 2018
W lipcu 32-letni Bolt zgłosił się na testy do australijskiego Central Coast Mariners, wcześniej trenował m.in. z Borussią Dortmund. W meczu towarzyskim z Macarthur South West United (4:0) Jamajczyk strzelił dwie bramki, ale jego piłkarska przyszłość w Australii wciąż stoi pod znakiem zapytania. Tym bardziej, że były lekkoatleta nie jest zadowolony z faktu, że Australijska Agencja Antydopingowa chciałby go przebadać.
- Chcą zbadać człowieka, który przeszedł na emeryturę i postanowił zostać piłkarzem. Jak mam wykonać test antydopingowy? Nie jestem jeszcze profesjonalnym graczem - skomentował sprawę słynny sprinter.
ZOBACZ WIDEO Lewandowski o Lidze Narodów: Nie wiem o co chodzi. Dla mnie to nie są mecze o coś