Liga Narodów: historyczna wygrana Gibraltaru. Dublet byłego gracza Legii Warszawa

Getty Images / Gonzalo Arroyo Moreno / Na zdjęciu: reprezentacja Gibraltaru
Getty Images / Gonzalo Arroyo Moreno / Na zdjęciu: reprezentacja Gibraltaru

Reprezentacja Gibraltaru zwyciężyła po raz pierwszy w meczu o punkty. Wcześniej była górą tylko w spotkaniach towarzyskich. "Kopciuszek" pokonał na wyjeździe 1:0 Armenię.

Kilka tysięcy kilometrów na wschód pokonali reprezentanci Gibraltaru. W czasie długiej podróży mieli dużo czasu na przygotowanie planu na pokonanie Armenii. W 50. minucie drużyna ze skraju kontynentu wyszła na prowadzenie. Joseph Chipolina wykorzystał rzut karny. Henrich Mchitarjan i spółka mieli przewagę w większości statystyk, ale nie potrafili jej udokumentować żadnym konkretem i musieli przełknąć bardzo gorzki smak porażki.

Lasza Dwali nie pojechał na poprzednie zgrupowanie reprezentacji Gruzji z powodu kontuzji. Jego drużyna narodowa zachowała czyste konto w meczach z Kazachstanem i Łotwą, więc piłkarz Pogoni Szczecin musi walczyć o odzyskanie miejsca w podstawowym składzie. Gruzja wyszła na prowadzenie w 33. minucie spotkania z Andorą dzięki bramce Waleriego Kazaiszwiliego, byłego pomocnika Legii Warszawa, a obecnie San Jose Earthquakes. W 84. minucie Vako skompletował dublet, wynik na 3:0 ustalił Jaba Kankawa i Gruzja umocniła się na prowadzeniu w swojej grupie. Po trzech występach ma dziewięć punktów.

Lider klasyfikacji strzelców na zapleczu Lotto Ekstraklasy, Valerijs Sabala utworzył atak reprezentacji Łotwy z także znanym z polskich boisk Denissem Rakelsem. W zdobyciu gola wyręczył ich Arturs Karasausks, a że była to odpowiedź na trafienie Kazachstanu, po pierwszej połowie było 1:1. Po przerwie wynik próbował zmienić między innymi Vladislavs Gutkovskis, najskuteczniejszy piłkarz Bruk-Bet Termaliki Nieciecza, ale stanęło na podziale punktów.

Słowenia wybrała się do Norwegii po poniesieniu dwóch porażek. Do pierwszej połowy jej trzeciego meczu zostało doliczonych aż pięć minut i w tym czasie drużyna ze Skandynawii zdobyła gola na 1:0. Ole Selnaes huknął zza pola karnego po zbyt krótkim wybiciu dośrodkowania przez przyjezdnych. Słowenia nie potrafiła zareagować, a zero punktów na ich koncie zapowiada spadek z dywizji C.

Dywizja C:

Norwegia - Słowenia 1:0 (1:0)
1:0 - Ole Selnaes 45'

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 Słowenia 6 4 2 0 8:1 14
2 Grecja 6 3 3 0 6:1 12
3 Kosowo 6 1 2 3 4:6 5
4 Mołdawia 6 0 1 5 1:11 1

Dywizja D:

Gruzja - Andora 3:0 (1:0)
1:0 - Waleri Kazaiszwili 33'
2:0 - Waleri Kazaiszwili 84'
3:0 - Jaba Kankawa 90'

Łotwa - Kazachstan 1:1 (1:1)
0:1 - Baktijor Zajnudinow 16'
1:1 - Arturs Karasauskas 40'

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 Wyspy Owcze 6 3 3 0 9:5 12
2 Malta 6 2 3 1 8:6 9
3 Łotwa 6 1 4 1 8:4 7
4 Andora 6 0 2 4 1:11 2

Armenia - Gibraltar 0:1 (0:0)
0:1 - Joseph Chipolina (k.) 50'

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 Macedonia 6 5 0 1 14:5 15
2 Armenia 6 3 1 2 14:8 10
3 Gibraltar 6 2 0 4 5:15 6
4 Liechtenstein 6 1 1 4 7:12 4

ZOBACZ WIDEO Polska - Portugalia. Kamil Glik: Po takich meczach nie zasypia się łatwo

Źródło artykułu: