[tag=22007]
Arkadiusz Milik[/tag] dobrze zaczął sezon, ponieważ w pierwszej kolejce zdobył gola przeciwko Lazio Rzym. W ten sposób wywalczył kredyt zaufania u Carlo Ancelottiego, a także samych kibiców. Jednak w kolejnych meczach Polak nie trafił już do siatki: z Milanem, Sampdorią, Fiorentiną i w Lidze Mistrzów z Crveną Zvezdad. Już 348 minut, a więc blisko sześć godzin, Milik pozostaje bez gola.
Przeciętna dyspozycja strzelecka sprawiła, że kibice Napoli stracili do niego cierpliwość. Podczas jednego z programów na "Canale 21" zrobiono ankietę wśród fanów. Zapytano ich, kto powinien grać w ataku Napoli. Aż 65 proc. z nich wskazało na Driesa Mertensa, a pozostałe 35 proc. na Milika.
Zaczynają wracać obawy sprzed sezonu, kiedy głośno pytano, czy Milik jest w stanie rozegrać pełne rozgrywki zdobywając w nich ponad 20 bramek. To z tego powodu sporo pisano o tym, że Napoli musi ściągnąć jeszcze jednego napastnika. Ostatecznie Carlo Ancelotti zaufał Milikowi, jednak gołym okiem widać, że Napoli ma problem z napastnikami. Milik i Mertens mają tylko po jednym trafieniu na koncie.
Z kolei telewizja Sky Sports zastanawia się, co byłoby najlepsze dla Napoli w niedzielnym meczu Serie A z Torino. Rywale z pewnością zagrają bardzo defensywnie i zdaniem dziennikarzy Sky Sports, najlepszą receptą byłoby ustawienie 4-4-2 z Milikiem i Mertensem w ataku.
Początek niedzielnego spotkania o godz. 12:30.
ZOBACZ WIDEO Serie A: Świetna asysta Milika. Drągowski zatrzymał Zielińskiego [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]