Transfery nie grają. 97 mln euro czeka na debiut w Realu Madryt

Getty Images / David Ramos / Na zdjęciu: piłkarze Realu Madryt
Getty Images / David Ramos / Na zdjęciu: piłkarze Realu Madryt

3 z 4 nowych piłkarzy Realu Madryt nie zagrało jeszcze ani minuty w nowym sezonie. Trener Julen Lopetegui stawia na starą gwardię.

W pięciu oficjalnych meczach, nowi zawodnicy Realu Madryt rozegrali łącznie dwa spotkania. Były one autorstwa Thibaut Courtois, który kilkanaście dni temu wygryzł ze składu Keylora Navasa. Reszta piłkarzy siedzi na ławce rezerwowych lub nie mieści się w kadrze meczowej.

W letnim oknie transferowym Los Blancos przeznaczyli na nowych graczy około 140 mln euro. Najdroższy z nich Vinicius Junior, nie ma szans na grę w pierwszym zespole. - Vinicius musi dostosować się do warunków gry w Hiszpanii - przekonuje Julen Lopetegui. Brazylijczyk ma ogrywać się w rezerwach i to tylko w meczach domowych. Na wyjazdach ma być za bardzo narażony na kontuzje.

Największe zaskoczenie wzbudza Mariano Diaz, który ostatni mecz przesiedział na ławce rezerwowych. - Lopetegui całe lato prosił o transfer typowej dziewiątki. Gdy dostał Mariano, wolał w ostatnim spotkaniu postawić na Lucasa - pisze dziennik "AS". - Potrzebowaliśmy gracza, który da nam więcej energii - bronił się szkoleniowiec Królewskich.

Żadnych szans nie dostał również Alvaro Odriozola, którego przypadek jest bardzo podobny do Vinicusa Juniora. 22-letni obrońca ma być powoli wprowadzany do zespołu. - W sparingach pozostawił po sobie dobre wrażenie. Powinien doczekać się debiutu w najbliższym meczu w lidze - sygnalizuje "AS".

Real Madryt czeka prawdziwy maraton - sześć meczów w 18 dni. Ma być to szansa dla dublerów, aby przekonać do siebie Julena Lopeteguiego. Już w środę w pierwszej kolejce Ligi Mistrzów Królewscy zagrają z Romą.

ZOBACZ WIDEO Dublet Cristiano Ronaldo. Haniebne zachowanie Douglasa Costy [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (0)