Uli Hoeness krytykuje PSG. "Niech ten klub znajdzie nowego dyrektora"

Getty Images / Alexander Hassenstein/Bongarts / Na zdjęciu: Uli Hoeness
Getty Images / Alexander Hassenstein/Bongarts / Na zdjęciu: Uli Hoeness

Prezydent Bayernu Monachium Uli Hoeness nie szczędzi cierpkich słów pod adresem dyrektora sportowego Paris Saint-Germain, Antero Henrique. - Ten człowiek działa na szkodę klubu - ocenił.

W ostatnich dniach letniego okna transferowego wiele pisało się o możliwych odejściu Jerome'a Boatenga z Bayernu Monachium. Chętne na zatrudnienie obrońcy reprezentacji Niemiec było Paris Saint-Germain.

Mistrz Bundesligi chciał za swojego zawodnika 50 milionów euro, ale PSG było skłonne zapłacić tylko 40 mln. Ostatecznie więc Boateng pozostał w Bawarii.

Jak wynika ze słów prezydenta Bayernu, negocjacje z paryskim klubem nie były przyjemne. Uli Hoeness stwierdził, że w PSG musi dojść do zmiany na stanowisku dyrektora sportowego. Funkcję tę pełni Antero Henrique.

- Ten człowiek działa na szkodę klubu. Radziłbym, by zmienili osobę, która pełni tę funkcję. Jeśli PSG chce być w europejskiej czołówce, nie może zatrudniać takich osób w tak ważnym miejscu - skomentował.

W podobnym tonie, choć mniej dosadnym, wypowiedział się też dyrektor sportowy FCB, Hasan Salihamidzić.

- Nie chcę nikogo obrażać, ale nie można się tak zachowywać w stosunku do Bayernu. Nigdy nie czuliśmy, by PSG tak naprawdę zależało na naszym piłkarzu, to było dziwne. Nawet Jerome czuł się dziwnie z powodu ich postawy - ocenił były piłkarz mistrza Niemiec.

ZOBACZ WIDEO Show Roberta Lewandowskiego. Bayern bez problemu ograł VfB Stuttgart [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Źródło artykułu: