Serie A: świetna Sampdoria w "polskim" meczu. Asysta Bartosza Bereszyńskiego

PAP / Simone Arveda / Na zdjęciu: piłkarze Sampdorii Genua
PAP / Simone Arveda / Na zdjęciu: piłkarze Sampdorii Genua

Czterech Polaków zagrało w meczu Sampdorii Genua z SSC Napoli. Drużyna Marco Giampaolo zwyciężyła aż 3:0, a przy pięknym golu Fabio Quagliarelli asystował Bartosz Bereszyński.

W poprzednich 10 starciach Sampdorii z SSC Napoli padły 43 gole, co oznacza, że piłka lądowała w bramce średnio co 21 minut. Zdecydowaną większość z nich zdobyli Azzurri, którzy od 16 maja 2010 roku do niedzieli byli niepokonani w meczach z klubem z Genui. Także w niedzielę byli uznawani za faworytów. Pod wodzą Carlo Ancelottiego wygrali wcześniej dwa spotkania z poważnymi przeciwnikami Lazio oraz Milanem.

W obu wspomnianych konfrontacjach Napoli traciło pierwszego gola i pomimo apeli Ancelottiego, nie potrafiło rozpocząć lepiej pojedynku z Sampdorią. W 11. minucie drużyna Marco Giampaolo wyszła na prowadzenie 1:0. Akcja bramkowa została zainicjowana przez Karola Linettego. Po dobrym podaniu Polaka piłka powędrowała przez Riccardo Saponarę do Gregoire Defrela. Autor gola huknął z półwoleja jak z armaty prosto do siatki.

Poza wspomnianym Linettym w jedenastce Giampaolo był Bartosz Bereszyński. Gospodarze grali inteligentnie i nie pozwalali Napoli na rozwinięcie skrzydeł. Wicemistrz Włoch oddał celne uderzenie dopiero w 25. minucie. Zza pola karnego mierzył Arkadiusz Milik, ale to była próba zbyt delikatna i mało zaskakująca, żeby pokonać Emila Audero.

Pierwsza połowa należała niepodzielnie do Sampdorii, a przede wszystkim do jej nowego napastnika. W 32. minucie Gregoire Defrel kontynuował piękne powitanie z kibicami w Genui i zdobył gola na 2:0 po podaniu Fabio Quagliarelli. Defensywa Napoli została rozmontowana, a cała drużyna wyglądała na ogłuszoną przez doskonale dysponowanych rywali.

ZOBACZ WIDEO Serie A: Kolejne skromne zwycięstwo Juventusu, Ronaldo nadal bez gola [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Ancelotti wymienił w przerwie większość zawodników tworzących ofensywny tercet Napoli. Dries Mertens zastąpił Simone Verdiego, a Adam Ounas zagrał zamiast Lorenzo Insigne. Tylko Arkadiusz Milik dostał szansę na poprawienie się. W 50. minucie główkował on prosto w bramkarza po dośrodkowaniu Piotra Zielińskiego z lewego skrzydła.

Druga połowa wyglądała inaczej niż pierwsza. Napoli przyspieszyło, grało agresywniej i od czasu do czasu ostrzegało gospodarzy. Nie potrafiło jednak zdobyć gola kontaktowego. Trzeci pościg w sezonie stawał z każdą minutą pod większym znakiem zapytania. Aż wreszcie stał się niemożliwy.

Sampdoria zagrała w "polskim" meczu świetnie i potwierdziła, że tak jak w poprzednim sezonie będzie dysponować ogromną siłą na własnym stadionie. Pierwsza w tym sezonie wygrana w Genui to jednocześnie premierowa w historii starć z Napoli od ponad ośmiu lat. Piękny wieczór został podsumowany kapitalnym, ekwilibrystycznym trafieniem z powietrza na 3:0. Fabio Quagliarella skierował piłkę do siatki po dośrodkowaniu Bartosza Bereszyńskiego. Polak zdobył pierwszy w sezonie punkt do klasyfikacji kanadyjskiej Serie A.

Sampdoria Genua - SSC Napoli 3:0 (2:0)
1:0 - Gregoire Defrel 11'
2:0 - Gregoire Defrel 32'
3:0 - Fabio Quagliarella 75'

Składy:

Sampdoria: Emil Audero - Bartosz Bereszyński, Lorenzo Tonelli, Joachim Andersen, Nicola Murru (59' Jacopo Sala) - Edgar Barreto, Albin Ekdal (84' Ronaldo Vieira), Karol Linetty - Riccardo Saponara (37' Gaston Ramirez) - Gregoire Defrel, Fabio Quagliarella

Napoli: David Ospina - Mario Rui, Kalidou Koulibaly, Raul Albiol, Elseid Hysaj - Piotr Zieliński, Amadou Diawara (71' Marko Rog), Allan - Lorenzo Insigne (46' Dries Mertens), Arkadiusz Milik, Simone Verdi (46' Adam Ounas)

Żółte kartki: Ramirez, Vieira (Sampdoria) oraz Diawara, Rui, Allan, Rog (Napoli)

Sędzia: Davide Massa

Liga Włoska dostępna na żywo w Internecie i urządzeniach mobilnych! Sezon 2018/2019 pokazywany będzie na kanałach Eleven Sports dostępnych na platformie WP Pilot

[multitable table=997 timetable=10772]Tabela/terminarz[/multitable]

Źródło artykułu: