[tag=26244]
Zieliński[/tag] jest pewniakiem w drużynie Carlo Ancelottiego. W pierwszym meczu sezonu z Lazio (2:1) rozegrał 84 minuty i został bardzo dobrze oceniony za to spotkanie. Pomocnik był aktywny w ofensywie, dynamizował akcje drużyny i był bliski zdobycia bramki: piłka po jego strzale zza pola karnego i odbiciu się od rywala trafiła w poprzeczkę.
- Fabian Ruiz miał problemy ze zdrowiem, ostatnie dni spędził z fizjoterapeutami, dlatego Zieliński nie ma obecnie żadnej konkurencji - czytamy w meczowej zapowiedzi na "football-italia.net".
O miejsce w składzie nie powinien obawiać się też Arkadiusz Milik. Włosi informują, że napastnik reprezentacji Polski zacznie mecz z Milanem od początku i ponownie posadzi na ławce rezerwowych Driesa Mertensa - tak jak miało to miejsce w spotkaniu z Lazio. Ancelotti nie ma powodów, by rezygnować z Polaka. Przed tygodniem Milik strzelił jednego z goli dla Napoli i po tym trafieniu zaczął lepiej prezentować się na boisku. Był aktywny, wychodził do podań, dobrze rozgrywał piłkę do boku i stworzył sobie kilka innych okazji strzeleckich. Mógł zakończyć spotkanie z dwoma bramkami, ale jego uderzenie z kilku metrów świetnie zablokował obrońca Lazio.
Według "football-italia" Milik ma tworzyć ofensywne trio razem z Jose Callejonem i Lorenzo Insigne.
Obaj Polacy mają dobre wspomnienia z meczów z Milanem. Zieliński strzelił rywalowi gola w poprzednim sezonie, a Napoli wygrało 2:1. Z kolei Milik właśnie z tym przeciwnikiem zdobył w Serie A dwie debiutanckie bramki - pod koniec sierpnia 2016 roku.
ZOBACZ WIDEO Serie A: Milik z golem, Zieliński trafił w poprzeczkę. Napoli wygrywa na inaugurację [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS 2]