Paco Alcacer jest jednym z ostatnich, niechcianych piłkarzy, którzy znajdują się w kadrze Dumy Katalonii. Napastnik od wielu miesięcy jest na liście transferowej, jednak nikt nie był w stanie zapłacić za niego oczekiwanych pieniędzy. FC Barcelona liczy na zysk w okolicach 20 mln euro.
Według dziennika "L'Equipe", transfer snajpera mocno rozważa Borussia Dortmund. - Trener Lucien Favre poprosił władze Borussii o wzmocnienia, a priorytetem jest środkowy napastnik - informuje francuskie źródło. Alcacer ma być idealnym kandydatem, gdyż według BVB, bardzo dobrze wypada jego wskaźnik goli do rozegranych minut.
24-letni gracz rozegrał dla Barcy łącznie 50 meczów, w których strzelił 15 bramek oraz zaliczył 8 asyst. Ma również na koncie 14 spotkań w reprezentacji Hiszpanii, w której zadebiutował w 2014 roku. Portal "Transfermarkt" szacuje jego wartość na 15 mln euro.
Borussia Dortmund latem przeznaczyła już 73 mln euro na wzmocnienia. Do klubu trafili między innymi: Abdou Diallo (28 mln euro), Thomas Delaney (20 mln), Axel Witsel (20 mln) oraz Marius Wolf (5 mln). Z drużyny odeszli natomiast Andrij Jarmolenko, Michy Batshuayi, Sokratis, Erik Durm czy Gonzalo Castro.
Na celowniku BVB są również Julian Draxler z PSG oraz Divock Origi z Liverpoolu.
ZOBACZ WIDEO Serie A: piękny gol Stępińskiego nie pomógł. Juventus szczęśliwie wygrał w debiucie Ronaldo [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS 2]