Niedosyt Michała Probierza. "Chyba przygotowałem sobie szubienicę"

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Agnieszka Skórowska / Na zdjęciu: Michał Probierz
WP SportoweFakty / Agnieszka Skórowska / Na zdjęciu: Michał Probierz
zdjęcie autora artykułu

Trener Cracovii był zadowolony z gry swojego zespołu w zakończonym wynikiem 0:1 meczu z KGHM Zagłębiem Lubin. - Próbowaliśmy wszystkiego. Wierzyłem do końca, że zmienimy rezultat - mówi Michał Probierz.

Cracovia nie wygrała po raz piąty w sezonie i pozostała na przedostatnim miejscu w tabeli Lotto Ekstraklasy. Dotychczas drużyna z Krakowa zdobyła zaledwie dwa z możliwych 15 punktów. W pojedynku z KGHM Zagłębiem Lubin stworzyła sobie więcej sytuacji podbramkowych niż przeciwnik, mimo to została pokonana 0:1.

- Wiem, że nasza sytuacja jest niedobra. Chcieliśmy wygrać ten mecz i było to widać od jego początku. Atakowaliśmy skrzydłami, stwarzaliśmy sytuacje podbramkowe. Bardzo dobrą miał Sebastian Strózik, ale widać, że brakuje mu spokoju. Mieliśmy kontrolę nad meczem, multum szans na zdobycie gola. Nie pamiętam spotkania, w którym było ich aż tyle. Zabrakło wepchnięcia piłki do bramki - opowiada Michał Probierz, trener Cracovii.

- Chyba przygotowałem sobie szubienicę - nawiązuje szkoleniowiec do własnych słów sprzed kilku tygodni. Probierz zapowiadał, że celem Cracovii w tym sezonie jest walka o mistrzostwo Polski. - To trudne dla zawodników. Włożyli dużo serca w ten mecz, zdominowali przeciwnika, a zabrakło im ostatniego uderzenia.

- Próbowaliśmy wszystkiego. Wierzyłem do końca, że zmienimy rezultat. Pod względem samej gry nie mam sobie dużo do zarzucenia. Szkoda jednak wyniku. Trzeba przygotować się do meczu z Piastem. Nie możemy teraz nagle zmieniać wszystkiego - dodaje trener.

ZOBACZ WIDEO Piorunujący start Bayernu. Hat-trick Roberta Lewandowskiego [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

KGHM Zagłębie Lubin zwyciężyło w Krakowie po dwóch porażkach i plasuje się blisko podium. Trener Mariusz Lewandowski podkreślił, jak dużą cegiełkę do wywalczenia korzystnego wyniku dołożył bramkarz Dominik Hładun.

- Drużyna sporo mu zawdzięcza. Spotkanie było dla nas trudne, wykorzystaliśmy dużo sił, a trzy punkty są bardzo ważne. Cracovia ma rosłych zawodników, którzy potrafią grać w powietrzu. Cieszę się, że udało nam się zneutralizować ich przy stałych fragmentach - podkreśla Lewandowski.

Kolejnym przeciwnikiem lubinian będzie Lech Poznań, natomiast Cracovia zagra na stadionie Piast Gliwice.

Źródło artykułu: