Pogoń Szczecin przed meczem na dnie. "Cały czas dokręcamy śruby"

Agencja Gazeta / Jan Rusek / Na zdjęciu: Kosta Runjaić
Agencja Gazeta / Jan Rusek / Na zdjęciu: Kosta Runjaić

- Nasze samopoczucie jest złe, ale idziemy w dobrym kierunku - mówi Kosta Runjaić, trener Pogoni Szczecin przed meczem na dnie tabeli Lotto Ekstraklasy z Cracovią.

Drużyna z Krakowa wywalczyła dotychczas punkt i jest przedostatnia w stawce. Wyprzedza jedynie Pogoń Szczecin, która przegrała wszystkie mecze i nie zdobyła w nich nawet gola. To jej statystycznie najgorszy początek sezonu w historii występów w Lotto Ekstraklasie. Piłkarze znad Odry zostali pokonani kolejno 0:1 przez Miedź Legnica, 0:2 przez Piasta Gliwice i 0:3 przez Zagłębie Sosnowiec.

- Trzy kolejki, zero punktów, spodziewaliśmy się czegoś więcej po sobie. Przed nami mecz drużyn niezadowolonych ze swojej sytuacji. Zrobimy wszystko co możliwe, żeby go wygrać - zapowiada Kosta Runjaić, trener Pogoni.

Po ostatniej porażce 0:3 z Zagłębiem Sosnowiec w zespole ze Szczecina rozpoczął się tydzień poważnych rozmów. Piłkarze wysłuchali pretensji swoich kibiców, a Runjaić spotkał się z osobami zarządzającymi klubem. - Jeżeli nadejdzie taki moment, w którym ja, zarząd i kibice stwierdzimy, że klubowi potrzebna jest zmiana trenera, to będziemy o niej rozmawiać otwarcie i po ludzku. Na razie nikt nawet o tym nie myśli. Nasze samopoczucie po trzech porażkach jest złe, ale idziemy w dobrym kierunku. Każdy podchodzi trzeźwo do sytuacji i rozumie ją. Ta drużyna jest nadal w budowie, cały czas dokręcamy przy niej śruby - przekonuje Niemiec.

Przed spotkaniem z Cracovią powiększyło się pole manewru Runjaicia przy wyborze jedenastki. Może on skorzystać z dwóch nowych piłkarzy ofensywnych. Pierwszy z nich to Spas Delew, który powrócił do treningów po kontuzji. Ponadto kontrakt z Pogonią podpisał Iker Guarrotxena i najpewniej zadebiutuje w roli zmiennika.

ZOBACZ WIDEO Anna Sabat: Nie można mieć wszystkiego od razu. Dałam z siebie wszystko

- Kontuzjowani pozostają więc tylko Buksa i Benyamina. Ten pierwszy prawdopodobnie będzie trenować w przyszłym tygodniu. Powrót Benyaminy to wciąż kwestia tygodni, a może nawet miesięcy - raportuje Runjaić. - Tacy piłkarze jak Delew i Iker dodadzą nam jakości na dwudziestu metrach przed bramką przeciwnika. W poprzednich meczach wykonaliśmy dużo dośrodkowań, próbowaliśmy strzelać, ale brakowało w tej ofensywie zdecydowania, woli zdobycia bramki, a ponadto szczęścia.

- Nasz nowy piłkarz Iker może grać na wszystkich pozycjach w ofensywie i być zawodnikiem decydującym w pojedynkach. Wie, jakie są nasze oczekiwania, posiada potrzebne nam doświadczenie i widać po nim, że chce z nami grać. Musi jeszcze minąć trochę czasu zanim zintegruje się ze wszystkimi i pokaże sto procent możliwości - twierdzi Runjaić.

Pojedynek Pogoni z Cracovią rozpocznie się w sobotę o godzinie 18. Gorsza drużyna będzie na ostatnim miejscu w Lotto Ekstraklasie, a lepsza opuści strefę spadkową.

Komentarze (1)
avatar
stachu76
11.08.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Najwyższa pora przejść od słów do czynów,4 kolejka niech przyniesie w końcu punkty dla Portowców. Stać ich na to.