Po udanych MŚ 2018, gdzie jako asystent Roberto Martineza w reprezentacji Belgii, zdobył brązowy medal, Thierry Henry stwierdził, że jest już gotowy na to, by samodzielnie poprowadzić klub.
Od razu otrzymał propozycję z Aston Villi i po rozmowach postanowił ją przyjąć.
Jak informuje "Daily Star", Henry wstępnie zgodził się na zaproponowane warunki. Zostało jedynie uzgodnienie kwestii finansowych, a także ewentualnej długości kontraktu.
Henry jako piłkarz dwukrotnie wygrał Premier League z Arsenalem, jest mistrzem świata z 1998 roku, ma na koncie również zwycięstwo w Lidze Mistrzów.
Egipcjanin Sawiris oraz Amerykanin Edens, który jest współwłaścicielem Milwaukee Bucks (NBA), chcą zainwestować w Aston Villę. Widzą, że klub ma ogromny potencjał i wykupili już 27,5 proc. udziałów. Zapłacili 30 milionów funtów chińskiemu biznesmenowi Tony'emu Xii. Ta inwestycja pozwoliła spłacić klubowi długi, a Xia wciąż pozostaje na pokładzie.
ZOBACZ WIDEO Jerzy Brzęczek już rozmawiał z reprezentantami. "Lewandowski pozostanie kapitanem"