Kibice Wisły Kraków zbierają pieniądze dla klubu. "Nie uratujesz Wisły za tydzień, albo jutro. Musisz zrobić to teraz!"

Wisła Kraków odpowiada władzom miasta. Coraz ostrzej na linii klub - magistrat

Wisła została bezdomna trzy tygodnie przed inauguracją sezonu. 30 czerwca wygasła umowa dzierżawy Stadionu Miejskiego im. Henryka Reymana, na którym Biała Gwiazda od dekad rozgrywa swoje mecze, a 2 lipca magistrat poinformował, że ze względu na zadłużenie klubu wobec miejskich instytucji nowa umowa nie zostanie podpisana. Więcej o tym TUTAJ. Mowa o 7,5 mln zł.

Władze miasta postawiły jeden warunek: umowa zostanie podpisana, jeśli klub spłaci przynajmniej dług (3,9 mln zł) wobec Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu. Problem w tym, że Wisła, co otwarcie przyznał podczas wtorkowej sesji miejskiej komisji budżetowej dyrektor wykonawczy Białej Gwiazdy Daniel Gołda, nie dysponuje takimi środkami. Więcej o tym TUTAJ.

Klub znalazł się pod ścianą, bo efektem nieugiętej postawy magistratu jest to, że półtora tygodnia przed pierwszym meczem nowego sezonu Wisła jest bezdomna i nie dysponuje stadionem, na którym będzie występowała w roli gospodarza. W pozytywnie rozpatrzonym przez Komisję ds. Licencji PZPN wniosku licencyjnym nie wskazała innego obiektu niż ten przy Reymonta 22. Ubiegając się o licencję na występy w ekstraklasie w sezonie 2018/2019, klub bazował na promesie zawarcia umowy dzierżawy Stadionu Miejskiego im. Henryka Reymana.

Wisła prowadzi rozmowy z operatorami innych spełniających wymogi ekstraklasy stadionów, ale gra poza Reymonta 22 będzie dla klubu nie tylko wizerunkowym, ale też finansowym ciosem. Biała Gwiazda przystąpi do rozgrywek, ale wyprowadzka z Krakowa będzie generowała dodatkowe koszta i w efekcie pogrąży klub.

Rozpaczliwą pomoc klubowi zaoferowali fani. Stowarzyszenie Kibiców Wisły Kraków zorganizowało zbiórkę pieniędzy, apelując przy tym, by w tym trudnym czasie zapomnieć o wewnętrznych podziałach i ruszyć na ratunek klubowi. Pozyskane w ten sposób środki zostaną przeznaczone na spłatę zadłużenia wobec miasta.

"Biała Gwiazda znalazła się na największym zakręcie w swojej historii. Nie możemy dopuścić do tego, aby nasz klub nie tylko nie grał na własnym stadionie, ale i popadł w jeszcze większe tarapaty. Jesteśmy niezmiernie zbulwersowani ostatnimi wydarzeniami, ale jednocześnie apelujemy do wszystkich kibiców o rozsądek. Podziały są nam zupełnie niepotrzebne i nikt na nich nie wygra.

Musimy ratować Wisłę! Pieniądze można wpłacać na podane poniżej konto. Całość środków wraz z rozliczeniem zostanie przekazana na spłatę zadłużenia klubu wobec miasta. Codziennie będziemy publikować raport wpłat z imieniem wpłacającego, oraz aktualny stan konta.

Nie uratujesz Wisły za tydzień, albo jutro. Musisz zrobić to teraz!" - czytamy w oświadczeniu SKWK.

ZOBACZ WIDEO Oryginalne kandydatury na trenera reprezentacji Polski. "Świetni komentatorzy, ale nie mają doświadczenia"