Wojciech Szczęsny zmienił numer w Juventusie. Będzie grać z "jedynką"

Getty Images / Marco Tacca / Na zdjęciu: Wojciech Szczęsny
Getty Images / Marco Tacca / Na zdjęciu: Wojciech Szczęsny

Dotychczas bluzę z numerem 1 zakładał w Juventusie Turyn Gianluigi Buffon. Włoch przeszedł jednak do PSG, co umożliwiło Wojciechowi Szczęsnemu przejęcie "jedynki".

Do tej pory Wojciech Szczęsny zakładał w turyńskim klubie bluzę z numerem 23. W ubiegłym sezonie, będąc nominalnym zmiennikiem Gianluigiego Buffona, rozegrał 17 spotkań ligowych.

Po zakończeniu sezonu 2017/18 Buffon rozstał się z Juventusem, ale nie zakończył kariery. Będzie ją kontynuować w PSG. Natomiast Szczęsny toczyć będzie rywalizację o miejsce między słupkami z Mattią Perinem, pozyskanym latem z Genoi (więcej przeczytasz W TYM MIEJSCU).

Na początku czerwca "La Gazzetta dello Sport" informowała, że to Perin zakładać będzie bluzę z "jedynką". To jednak nie okazało się prawdą. Juventus ogłosił właśnie, że numer 1 przejmuje po Buffonie Wojciech Szczęsny.

Co ciekawe, numer 23, z którym grał Szczęsny, także ma już nowego właściciela. To Emre Can, który podpisał niedawno czteroletni kontrakt z Juve. W poniedziałek klub zaprezentował niemieckiego zawodnika.

ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Radosław Majdan: Lubiłem gdy wyzywali mnie kibice przeciwnej drużyny. To mnie motywowało

Komentarze (8)
Ojej Ojejku
10.07.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Idiota nr 1 
avatar
greggg
10.07.2018
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
ciekawe jak szybko bufon wroci bo szczesny pod taka presja jak w juve moze isc na krola ...strzelcow jak w kadrze grecja,senegal czlowiek galareta. 
Ewa Soblewska
10.07.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
do czasu... (jak to juz bywalo w przeszlosci) 
avatar
Claudia_
9.07.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ale "Ę" to by mu mogli zrobić na koszulce ;)
Trzymam kciuki. 
avatar
Lipowy Batonik
9.07.2018
Zgłoś do moderacji
4
1
Odpowiedz
Numer ciężki zwłaszcza w Juventusie , który piastował przez tyle lat Buffon.Oby to nie był tylko nr na koszulce w przypadku Szczęsnego bo to co pokazał na MŚ nie napawa optymizmem.