"Sport Bild": Bayern podnosi sumę za Lewandowskiego. Bawarczycy oczekują ponad 200 mln euro

Getty Images / Alexander Hassenstein / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
Getty Images / Alexander Hassenstein / Na zdjęciu: Robert Lewandowski

Środowe wydanie dziennika "Sport Bild" przynosi kolejne rewelacje na temat odejścia Roberta Lewandowskiego z Bayernu Monachium. - Działacze nie odbiorą telefonu, jeśli oferta będzie niższa od 200 mln euro - pisze gazeta.

Temat ewentualnego transferu Roberta Lewandowskiego zdominował przerwę w rozgrywkach niemieckiej Bundesligi. "Sport Bild" dowiedział się, że Bayern Monachium jest gotowy rozważyć ofertę za polskiego napastnika w przypadku, gdyby osiągnęłaby ona poziom... ponad 200 mln euro (wcześniej media pisały o sumie ok. 120 mln euro)!

- Działacze Bayernu Monachium grają krótką piłkę - nie będą odbierać telefonów od menedżera Lewandowskiego, Piniego Zahaviego, chyba że zaoferuje on kwotę wyższą niż 200 mln euro - napisał na Twitterze korespondent telewizji ESPN zajmujący się klubem z Monachium, Mark Lovell.

- Jeśli piłkarz chce odejść, to klub powinien mu na to pozwolić - "Sport Bild" cytuje słowa byłego zawodnika Bayernu (w latach 2007-10), Luki Toniego. Mistrz świata z Włochami w 2006 r. przekonuje, że działacze mistrza Niemiec powinni znaleźć rozwiązanie w sytuacji, kiedy Lewandowski zgłosił chęć odejścia z klubu.

Zdaniem niemieckich dziennikarzy, nie będzie jednak łatwo znaleźć klubu, który wyłoży na Polaka ponad 200 mln euro. - Bardziej niż wątpliwe jest to, czy znajdzie się chętny do wyłożenia takiej sumy za zawodnika, który skończy 30 lat przed końcem okna transferowego (Lewandowski będzie obchodził 30. urodziny 21 sierpnia - przyp. red.) - czytamy w "Sport Bildzie".

Przypomnijmy, że wg doniesień "Bilda" Zahavi miał powiedzieć władzom Bayernu, że  kapitan Biało-Czerwonych zamierza odejść z Monachium tego lata. Niemieckie media informowały, że w grę wchodzi przeprowadzka do PSG, Chelsea czy Manchesteru United, ale - jak podał hiszpański dziennik "ABC" - podobno wciąż możliwy jest transfer "Lewego" do Realu Madryt.

- Po przeanalizowaniu rynku piłkarzy, pierwszym wyborem Królewskich jest teraz Robert Lewandowski. Numerem dwa jest Harry Kane. Dopiero na trzecim miejscu znalazł się Mohamed Salah. Największe pieniądze Real chce przeznaczyć w przyszłości na transfer Neymara. Lewandowski jest obecnie najtańsza opcją - spekuluje "ABC".

ZOBACZ WIDEO Lewandowski zabrał głos w sprawie transferu. "Nie myślę o klubie. Liczy się tylko mundial"

Komentarze (66)
avatar
glos_prezesa
7.06.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Sprawa transferu Lewego wcale nie jest taka prosta jak się wydaje. Przede wszystkim kwestia oceny jego wartości. Dla kupującego to inwestycja krótkoterminowa, z której nie za bardzo będzie możn Czytaj całość
avatar
Tom Bright
6.06.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
jak nie odbiorom telefonu to skad bendom wiedziec jaka oferta pismaku 
avatar
Katon el Gordo
6.06.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To żaden argument, że skoro RL podpisywał w 2016 nowy kontrakt do 2021 to wiedział na co się decyduje. Przecież większość ruchów transferowych na rynku piłkarskim dotyczy piłkarzy z ważnymi kon Czytaj całość
Wacław Słowikowski
6.06.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No to będzie Robert dalej grał w Monachium. Proste? Proste. 
avatar
KamcioGKM
6.06.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
dają tyle bo nie chcą oddać lewego, wczoraj pisali ze real już jest nim zainteresowany bo jest tanszy od kane i salaha to go wezmą bo neymar pochłonie ich najwięcej. To teraz już po robocie jak Czytaj całość