Nie wszystko zależy jednak od piłkarzy Górnika Zabrze. Przed ostatnią kolejką Ślązacy zajmują piąte miejsce w tabeli, ale mają tyle samo punktów, co czwarta Wisła Płock. W niedzielę płocczanie zmierzą się na wyjeździe z walczącą o mistrzostwo Polski Jagiellonią Białystok, a Górnik u siebie rywalizować będzie z Wisła Kraków, która również ma szansę na awans do europejskich pucharów.
Górnik wywalczy przepustkę do eliminacji Liga Europy tylko w przypadku zdobycia co najmniej punktu w meczu z Białą Gwiazdą i przy jednoczesnej stracie punktów Wisły Płock. Jeśli jednak zabrzanie zremisują, to muszą liczyć na porażkę zespołu z Mazowsza.
W Zabrzu mecz z Wisłą Kraków wywołuje ogromne emocje. Górnik po 23 latach ma szansę wrócić na europejskie salony. Spotkanie ma obejrzeć komplet 24 563 widzów. - Wszyscy czekamy na niedzielne spotkanie. To dla nas najważniejszy mecz sezonu i jego ukoronowanie. Są mikrourazy, ale to jest taki pojedynek, że wszyscy chcą w nim uczestniczyć. Koncentrujemy się na najbliższym spotkaniu, które dla nas, klubu i kibiców jest bardzo ważne - powiedział trener Górnika, Marcin Brosz.
Jeszcze rok temu Górnik walczył o awans do Lotto Ekstraklasy. Sytuacja nie była komfortowa, ale dzięki sześciu z rzędu wygranym zabrzanie wskoczyli na drugie miejsce i wrócili do elity. Teraz są jedną z rewelacji rozgrywek. - To pokazuje, że przy systematycznej pracy można zrobić w sporcie wiele rzeczy. Wydawałoby się, że rok to nie jest długi okres. W naszym przypadku wydarzyło się wiele pozytywów, ale wiemy, że nie możemy się zatrzymywać. Musimy podążać do przodu, wytyczać nowe cele i starać się osiągnąć rzeczy, które jeszcze niedawno były poza naszym zasięgiem - dodał Brosz.
Górnik pod wodzą Brosza zrobił ogromny postęp. Młody zespół ma szansę zapisać się w historii klubu. - To, co się dzieje w Zabrzu, publiczność, atmosfera, to są wspaniałe rzeczy, z których się cieszymy. Po to jesteśmy, by dostarczać pozytywnych emocji. Jako klub koncentrujemy się nie tylko na wynikach. Dla nas bardzo ważne jest to, że mamy tylu reprezentantów w różnych kategoriach wiekowych. Systematycznie staramy się pracować nad tym, by być coraz lepszymi - stwierdził Brosz.
ZOBACZ WIDEO "Damy z siebie wszystko" #23. Nawałka musi skreślić 7 piłkarzy. "Odpadnie, któryś z młodych zawodników"