Trener I ligi ukarany za krytykowanie sędziego

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Roksana Bibiela / Na zdjęciu: Dariusz Banasik
WP SportoweFakty / Roksana Bibiela / Na zdjęciu: Dariusz Banasik
zdjęcie autora artykułu

Dariusz Banasik nie uniknął kary. W meczu Nice I ligi Pogoń Siedlce - Górnik Łęczna (1:1) trener gospodarzy skrytykował sędziego i został odesłany na trybuny. PZPN zareagował.

Jest już pewne, że Dariusz Banasik najbliższe spotkanie Nice I ligi Pogoń Siedlce - Chojniczanka Chojnice spędzi na trybunach. Taką karę nałożyły organy dyscyplinarne PZPN za krytykowanie sędziego w meczu z Górnikiem Łęczna (1:1).

Co dokładnie powiedział Banasik? Największe pretensje szkoleniowiec biało-niebieskich miał za rzut karny, jaki sędzia Tomasz Wajda podyktował dla Górnika. Zawodnicy i trener Pogoni Siedlce byli przekonani, że faulu nie było.

- Nie chcę mówić znowu na temat sędziowania i kontrowersji. Trzech zawodników szło jednak wślizgiem i sędzia od razu wskazał na 11. metr. Potem, przy pierwszej mojej próbie reakcji na ławce, zostałem wyrzucony na trybuny. Wcześniej nie było żadnego ostrzeżenia. Powiedziałem arbitrowi, że ciągnie zespół Górnika za uszy, by ten się utrzymał. Za to wyleciałem i będę się na pewno odwoływał. Uważam, że tym sformułowaniem nikomu nie ubliżyłem - tłumaczy Banasik.

Co ciekawe, wcześniej doszło również do wymiany zdań pomiędzy trenerem Pogoni a Bogusławem Baniakiem (Górnik). - Nie ma bramek z przypadku. A wy jak nam strzeliliście, nie z przypadku? - pytał Baniak, który przerwał wypowiedź szkoleniowca Banasika. Następnie obrażony opuścił konferencję prasową.

Pogoń Siedlce walczy o I-ligowy byt. Z dorobkiem 33 punktów zajmuje bezpieczne 14. miejsce w lidze. Za plecami biało-niebieskich jest drużyna z Łęcznej, która traci do Pogoni dwa punkty.

ZOBACZ WIDEO Kto trzecim bramkarzem na MŚ? "Pojedzie Białkowski, a powinien Skorupski"

Źródło artykułu: