Na początku maja polityk Solidarnej Polski, Patryk Jaki, pojawił się na briefingu prasowym w szaliku Legii Warszawa. Internauci szybko mu wytknęli, że jest fanem Odry Opole i skrytykowali manifestację barw stołecznego klubu.
Kandydat na prezydenta Warszawy odpowiedział na Twitterze, że skoro pomógł Odrze, to może również pomóc Legii. Obiecał, że jeżeli wygra w wyborach, to uzyska środki z miasta dla klubu.
Nie wszystkich to przekonało, zarzucano politykowi, że to tylko część kampanii, która ma na celu zdobycie głosów kibiców.
Jaki nie zraża się i walczy z opinią kibica-chorągiewki. Pojawił się na stadionie przy Łazienkowskiej na meczu Legii z Wisłą Płock. W trakcie spotkania zamieścił na Twitterze dwa zdjęcia: najpierw przy prowadzeniu 2:0, a następnie na zakończenie potyczki. Stołeczna drużyna zwyciężyła 3:2.
Kucharczyk i 2:0 :) #LEGWPŁ pic.twitter.com/TR27R7AlMO
— Patryk Jaki (@PatrykJaki) 9 maja 2018
Dzieje się 3:2 #LEGWPŁ pic.twitter.com/OeccgHMa3X
— Patryk Jaki (@PatrykJaki) 9 maja 2018
ZOBACZ WIDEO Precyzyjne oko Cengiza Undera. AS Roma lepsza od Cagliari Calcio [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Jesli ktos "był na meczu i wrzucił zdjęcia z trybun na twittera" to wcale nie swiadczy o tym kims, ze to "rasowy kibic".
Jesli ktos sie fotografuje z szalikiem klubowym, to Czytaj całość