Hiszpan ma własną winnicę w rodzinnym regionie Fuentealbilla, posiada markę "Bodega Iniesta" i produkuje wino "116 minuto". Nazwa nawiązuje do minuty, w której strzelił gola w finale mistrzostw świata w 2010 roku.
Ten trunek jest w Azji bardzo popularny i jeśli Andres Iniesta podpisze tam kontrakt (jego nowym pracodawcą ma być Chongqing Dangdai Lifan - obecnie 8. drużyna chińskiej ekstraklasy), zarobi również na sprzedaży wina.
Finansowe perspektywy dla 33-letniego pomocnika wręcz rzucają na kolana. Za trzy lata gry w Chinach Hiszpan ma otrzymać 81 mln euro netto, ale to nie koniec.
Do pieniędzy zarobionych na boisku dojdzie jeszcze 36 mln w unijnej walucie z tytułu dystrybucji trunku "Bodega Iniesta". Chińczycy zobowiążą się bowiem do zakupu 6 mln butelek w cenie 6 euro za każdą. Łącznie więc Iniesta zarobi w Azji 117 mln euro!
ZOBACZ WIDEO Popis Messiego, kosmiczna asysta Suareza. Barcelona mistrzem Hiszpanii [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]