Anna Lewandowska, na kilka godzin przed meczem Bayern Monachium - Real Madryt w 1/2 finału Ligi Mistrzów, udostępniła w mediach społecznościowych zdjęcie z Robertem Lewandowskim. Komentarz do fotografii, w którym małżonka napastnika Bawarczyków i reprezentacji Polski motywuje kibiców do dopingu, spodobał się internautom.
- Dzisiaj ważny dzień. Trzymajcie kciuki za tego fightera Roberta Lewandowskiego - napisała mistrzyni karate i blogerka promująca zdrowy tryb życia na Instagramie. Hasztagi: "#power" (z ang. siła), #fcbayern, "#mission (z ang. misja) czy "#lewandowscyteam" zapowiadają środową batalię na Allianz Arenie w Monachium.
Motywujący wpis Lewandowskiej wywołał lawinę komentarzy. Kibice są jednak podzieleni, jeśli chodzi o typ na wynik konfrontacji. Większość fanów przewiduje wygraną Bayernu, ale nie brakuje też głosów, że to "Królewscy" strzelą o jedną bramkę więcej.
Mecz półfinałowy LM w Monachium (początek o godz. 20:45) wywołuje ogromne zainteresowanie na całym świecie. Smaczku niemiecko-hiszpańskiej rywalizacji dodaje fakt, że w mediach spekuluje się na temat transferu Lewandowskiego do klubu ze stolicy Hiszpanii. - Nie ma wątpliwości, że Real chciałby go mieć, bo Lewandowskiego chciałby każdy klub. A jeśli Robert będzie chciał odejść, Bayern nie będzie miał szans, żeby go zatrzymać. Ostatecznie to zawsze piłkarz decyduje o swojej przyszłości - ocenił w rozmowie z dziennikiem "Bild" były prezydent Realu (w latach 2006-09), Ramon Calderon.
ZOBACZ WIDEO "Damy z siebie wszystko" #21. Półfinał LM 2018. Pojedynki Lewandowskiego z Ramosem to niesamowita historia