Polskie korzenie agenta Roberta Lewandowskiego. Rodzina Piniego Zahaviego pochodzi spod Kielc

WP SportoweFakty / Mike Egerton / Na zdjęciu: Pini Zahavi
WP SportoweFakty / Mike Egerton / Na zdjęciu: Pini Zahavi

Od kilku tygodni Pini Zahavi dba o przyszłość Roberta Lewandowskiego. Izraelski agent dużym sentymentem darzy Polskę. To właśnie z naszego kraju pochodzi jego rodzina.

W tym artykule dowiesz się o:

Od lutego Robert Lewandowski współpracuje z Pinim Zahavim. Media spekulują, że zmiana agenta ma poskutkować letnim transferem do Realu Madryt. Zahavi to jeden z najpotężniejszych piłkarskich menedżerów. W zeszłym roku miał udział w rekordowych przenosinach Neymara do Paris Saint-Germain.

Zahavi od lat chciał w swoich interesach mieć coś wspólnego z Polską. W przeszłości był bliski przejęcia Polonii Warszawa, ale ostatecznie do transakcji nie doszło. Sentyment do naszego kraju spowodowany jest historią jego rodziny. To właśnie z naszego kraju pochodzą jego najbliżsi krewni.

Jak informuje portal echodnia.pl, 74-latek rodzinnie związany jest z Kielecczyzną. "Zahavi" w języku hebrajskim oznacza "Złoty". Najbliżsi agenta piłkarskiego z Polski wyemigrowali w latach dwudziestych ubiegłego wieku, a Pini Zahavi urodził się już w Izraelu. Jego ojciec żył w położonym pod Kielcami Suchedniowem. Z kolei matka Zahaviego pochodzi z rodziny Poznańskich, która również zamieszkiwała okoliczne tereny.

Zahavi na rynku piłkarskim działa od końcówki lat siedemdziesiątych. Przez lata pomagał wielu zawodnikom w transferach. Brał udział w przejęciu Chelsea FC przez Romana Abramowicza. Stał także za transferem Rio Ferdinanda do Manchesteru United.

ZOBACZ WIDEO Co za demolka! Nowy mistrz Francji brutalnie pożegnał starego [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (5)
avatar
GMK36
18.04.2018
Zgłoś do moderacji
2
4
Odpowiedz
Nim jeszcze nastąpiła obrona Grodna przed wojskami sowieckimi, wybuchła w
mieście zakrojona na szeroką skalę dywersja komunistycznej V Kolumny. Złożona
byla ona prawie wyłącznie z miejscowych
Czytaj całość
avatar
GMK36
18.04.2018
Zgłoś do moderacji
2
4
Odpowiedz
Do bydlęcych wagonów ładowano polskie rodziny, nie wyłączając dzieci i
starców.”
„Brano starców i niemowlęta, kaleki. (...) Spędzono z łóżek rodzące kobiety,
ciągnięto obłożnie chorych i spar
Czytaj całość