Primera Division: 6:3! Real zrewanżował się beniaminkowi. Ronaldo goni Messiego

PAP/EPA / Rodrigo Jimenez / Na zdjęciu: Cristiano Ronaldo (z prawej) cieszy się z gola
PAP/EPA / Rodrigo Jimenez / Na zdjęciu: Cristiano Ronaldo (z prawej) cieszy się z gola

Real Madryt pokonał na własnym boisku Gironę 6:3. Bohaterem spotkania został Cristiano Ronaldo, który już wskoczył na pozycję wicelidera najlepszych strzelców sezonu.

W tym artykule dowiesz się o:

W pierwszym meczu między tymi drużynami, w październiku zeszłego roku, absolutny beniaminek sensacyjnie pokonał mistrza kraju 2:1. Sezon mijał, a Girona wciąż zaskakiwała, stając się największą rewelacją sezonu. Do meczu z Realem zespół przystępował z 7. miejsca w tabeli!

W poprzednich 5. kolejkach Girona wygrała 4-krotnie i dostała solidne lanie od Barcelony 1:6. Przeciwko Realowi drugiej niespodzianki nie sprawili, a "Królewscy" niemalże powtórzyli wynik "Dumy Katalonii".

Bohaterem spotkania został Cristiano Ronaldo. Portugalczyk po fatalnej pierwszej części sezonu zdecydowanie się rozkręcił i rozpoczął pogoń za liderem klasyfikacji najlepszych strzelców - Lionelem Messim. Najlepszy gracz globu mecz zakończył z 4 golami i asystą.

Na początku spotkania Ronaldo wykorzystał świetne dogranie Toniego Kroosa i szybko otworzył worek z bramkami na Santiago Bernabeu. Real dominował, szukał kolejnych trafień, jednak na przerwę schodził z remisem. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego do siatki po strzale głową trafił Christian Stuani.

Na odpowiedź trzeba było czekać do zmiany stron. Tuż po rozpoczęciu drugiej połowy. Karim Benzema świetnie wypuścił w uliczkę Ronaldo, który po potężnym strzale wykorzystał sytuację sam na sam.

Chwilę później Portugalczyk miał na swoim koncie asystę. Po kolejnej akcji Benzemy, CR7 zostawił piłkę Lucasowi Vazquezowi, który dopełnił formalności. Skrzydłowy Realu w tym momencie powinien mieć na koncie dublet - sędzia jeszcze w pierwszej połowie odebrał mu prawidłowo zdobytego gola po błędnie odgwizdanym spalonym.

Ronaldo hat-tricka skompletował po kolejnych 5 minutach po tym jak dobił obroniony strzał Benzemy. To nie był jednak koniec goleady, a spora w tym zasługa Girony, która do ostatniego gwizdka zawzięcie walczyła. Swojego drugiego gola, także po strzale głową, dołożył Stuani. W końcówce Real podwyższył wynik na 5:2 po akcji rezerwowych - Luka Modrić zagrał do Garetha Bale'a, a ten wykorzystał sytuację sam na sam.

Po chwili Juanpe zmniejszył rozmiary porażki po uderzeniu głową, ale ostatnie słowo należało do głównego aktora wieczoru. Ronaldo ustalił wynik meczu na 6:3 po drugiej asyście Kroosa. Tym samym przegonił Luisa Suareza w klasyfikacji najlepszych strzelców i z 22 bramkami plasuje się tuż za plecami Messiego, który zgromadził 25 trafień. Portugalczyk 18 z tych goli zdobył w 9. ostatnich kolejkach!

Ronaldo rozpoczął pogoń za Messim, a Real za Atletico. "Królewscy" wykorzystali porażkę wicelidera i tracą już tylko 4 punkty do drugiego miejsca.

Real Madryt - Girona FC 6:3 (1:1)
1:0 - Cristiano Ronaldo 11'
1:1 - Christian Stuani 29'
2:1 - Cristiano Ronaldo 47'
3:1 - Lucas Vazquez 59'
4:1 - Cristiano Ronaldo 64'
4:2 - Christian Stuani 67'
5:2 - Gareth Bale 86'
5:3 - Juanpe 88'
6:3 - Cristiano Ronaldo 90+1'

Składy:

Real Madryt: Keylor Navas - Dani Carvajal, Raphael Varane, Nacho, Marcelo - Lucas Vazquez, Mateo Kovacić (71' Luka Modrić), Toni Kroos, Marco Asensio (70' Gareth Bale) - Karim Benzema (83' Isco), Cristiano Ronaldo.

Girona FC: Yassine Bounou - Jonas Ramalho, Bernardo Espinoza, Juanpe - Pablo Maffeo (83' Francisco Aday), Pere Pons, Alex Granell, Johan Mojica - Portu, Christian Stuani (86' Michael Olunga), Borja Garcia (69' Antony Lozano).

Żółte kartki: Carvajal (Real) oraz Mojica (Girona).

Sędzia: Gil Manzano.

[multitable table=869 timetable=10738]Tabela/terminarz[/multitable]

ZOBACZ WIDEO Mecz jak trening. FC Barcelona z kolejnym zwycięstwem [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Źródło artykułu: