Od 10. minuty zespół Sydney FC przegrywał 0:1 po golu Oriola Riery, ale tuż przed przerwą kapitalnym uderzeniem z rzutu wolnego wynik meczu wyrównał Adrian Mierzejewski. 41-krotny reprezentant Polski pokonał bramkarza rywali strzałem z ok. 25 metrów, a nim piłka wpadła do siatki, to odbiła się jeszcze od poprzeczki, dodając urody trafieniu olsztynianina.
Na tym Polak jednak nie poprzestał i na początku drugiej połowy dał swojej drużynie prowadzenie. Tym razem zaskoczył golkipera rywali uderzeniem prosto z powietrza z linii pola karnego. Mistrzowie Australii nie roztrwonili przewagi, a w 73. minucie ich zwycięstwo przypieczętował Bobo.
Co ciekawe, Mierzejewski został bohaterem derbów Sydney po raz drugi w sezonie. W poprzednich, rozegranych 9 grudnia minionego roku w ramach 10. kolejki też ustrzelił dublet, a jedną z bramek również zdobył uderzeniem z rzutu wolnego.
Po derbowym popisie licznik ligowych trafień Mierzejewskiego wskazuje już 12, a do tego jego dorobek w australijskiej ekstraklasie uzupełnia sześć asyst. 31-latek ma udział w bramce swojego zespołu co 78 rozegranych minut i jest wiceliderem klasyfikacji kanadyjskiej Hyundai A-League - większy udział w zdobyczy bramkowej ma jedynie Bobo (21+5). Ponadto Mierzejewski strzelił też gola i zanotował dwie asysty w trzech meczach Pucharu Australii.
Drużyna Mierzejewskiego jest zdecydowanym liderem Hyundai A-League. Po 21 kolejkach Sydney FC ma na koncie 52 punkty, co daje mu 11 "oczek" przewagi nad nad drugim zespołem w tabeli. Zespół Polaka jest krok od zdobycia mistrzostwa Australii po raz trzeci z rzędu.
Mierzejewski robi w A-League wszystko, by zwrócić na siebie uwagę Adama Nawałki. U obecnego selekcjonera reprezentacji Polski lewonożny pomocnik zagrał tylko raz - w jego debiucie. Od listopada 2013 roku nie dostał już ani jednego powołania, choć w tym czasie błyszczał w lidze tureckiej, saudyjskiej i Zjednoczonych Emiratów Arabskich, a od blisko pół roku jest jedną z największych gwiazd australijskiej Hyundai A-League i liderem mistrza Australii - Sydney FC.
Sydney FC - Western Sydney Wanderers FC 3:1 (1:1)
0:1 - Riera 10'
1:1 - Mierzejewski 42'
2:1 - Mierzejewski 55'
3:1 - Bobo 73'
ZOBACZ WIDEO Bayern bez rekordu, "Lewy" bez gola w jubileuszu. Zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]