Węgierski klub ogłosił pozyskanie 22-letniego pomocnika. W komunikacie nie podano wprawdzie na jakiej zasadzie piłkarz trafił do ojczyzny, ale miejscowe media już wcześniej informowały, że będzie to roczne wypożyczenie.
Dominik Nagy wraca zatem do klubu, z którego dwanaście miesięcy temu został sprowadzony do Legii. Barwy Ferencvarosi TC reprezentował w latach 2013 - 2017.
W Warszawie umowa zawodnika obowiązuje do połowy 2021 roku.
Na przełomie października i listopada Nagy trenował z III-ligowymi rezerwami mistrza Polski. To była kara za słabą grę i za to, że "jego głowa nie jest skupiona na futbolu" - jak mówił wówczas prezes Dariusz Mioduski. Taki rozwój wypadków łączono też jednak z wywiadem, jakiego piłkarz udzielił na Węgrzech. Przyznał w nim, że atak na zawodników, do którego doszło po spotkaniu z Lechem Poznań (0:3), wzbudził w nim strach. Przy okazji stwierdził, że niebawem zamierza opuścić Warszawę.
Nagy dołączył do szerokiej grupy graczy, którzy odeszli zimą z Legii. Są w niej m. in.: Jakub Czerwiński, Guilherme, Hildeberto Pereira, Tomasz Jodłowiec, Łukasz Moneta, Thibault Moulin oraz Armando Sadiku.
ZOBACZ WIDEO: Puchar Ligi Francuskiej: PSG w finale po wygranej w Rennes. Brutalny faul Mbappe [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]