Chile zajęło szóste miejsce w eliminacjach mistrzostw świata w grupie Ameryki Południowej i nie zakwalifikowało się na tegoroczny mundial. Przy okazji pojawiły się pogłoski, jakoby Arturo Vidal pił alkohol na zgrupowaniach kadry.
Piłkarz Bayernu Monachium stał się kozłem ofiarnym porażki drużyny narodowej. Przed końcem roku w La Plata odbyło się tradycyjne palenie lalek.
Tym razem pojawiła się wyjątkowa postać przedstawiająca Vidala ubranego w strój kadry i oglądającego mundial w telewizji. Następnie lalka została spalona.
30-latek postanowił odpowiedzieć. Opublikował mema, na którym poza zdjęciem kukły ze swoim wizerunkiem znalazły się puchary za zwycięstwo w Copa America (2015) i Copa America Centenario (2016).
"Bicampeón", la respuesta de Arturo Vidal a quienes quemaron el muñeco https://t.co/GeRlaaaCdO vía @MundoDcomar pic.twitter.com/O1ahWKM5fL
— Mundo D (@MundoDcomar) 3 stycznia 2018
Tym samym piłkarz chciał przypomnieć, że w ostatnich latach dwa razy pomógł reprezentacji Chile w zdobyciu cennych trofeów.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Szalony pomysł japońskich piłkarzy