Portugalski piłkarz miał być objawieniem sezonu, właściciel Legii Warszawa porównywał jego potencjał nawet do Vadisa Odjidji-Ofoe, jednak na razie Hildeberto Pereira okazał się rozczarowaniem. Poza niezłym występem w meczu Pucharu Polski z Bytovią, jego pobyt w drużynie mistrza Polski przypomina pasmo klęsk.
Dlatego, na prośbę Romeo Jozaka, zawodnik zostanie wypożyczony do klubu z niższej ligi angielskiej. Według "PS" ma to być Northampton Town, gdzie menedżerem jest słynny holenderski napastnik Jimmy Floyd Hasselbaink.
W Legii nie kryją, że liczyli na znacznie więcej ze strony Portugalczyka. Tym bardziej, że w jego ojczyźnie uchodził za dużego kalibru talent.
Jego niepowodzenia tłumaczone są pochodzeniem z bardzo trudnej rodziny, musi być otoczony troskliwą opieką i mieć wsparcie szkoleniowca. O ile na to jeszcze może liczyć, to niekoniecznie przekłada się to na minuty na boisku.
Jak przyznał nam Mioduski, najważniejsze jest, żeby zawodnik regularnie grał, a w Legii na razie nie ma na to szansy. W tym sezonie w ekstraklasie zawodnik zagrał zaledwie trzy spotkania, w tym jedno w podstawowym składzie.
[color=#000000]ZOBACZ WIDEO: "Damy z siebie wszystko" #7. Marek Jóźwiak: Niech prezes Mioduski zajmie się Legią
[/color]