Zarówno Cristiano Ronaldo, jak i Lionel Messi mają w swoim dorobku po pięć Złotych Piłek. Neymar wciąż czeka na pierwszą taką nagrodę w swojej karierze, ale póki co musi uznawać wyższość piłkarzy Realu Madryt i FC Barcelona. W tegorocznym plebiscycie był trzeci, ale do triumfatora stracił aż 585 punktów.
Florentino Perez nie ukrywa, że w przyszłości chciałby pozyskać grającego w Paris Saint-Germain Brazylijczyka. Otoczenie piłkarza nie wykluczyło, by w przyszłości ten scenariusz mógł się zrealizować.
- Gra w Madrycie ułatwiłaby Neymarowi zdobycie Złotej Piłki. Real to klub, który daje piłkarzowi wszystko, by zostać graczem wielkiego formatu - powiedział prezydent Realu, zapytany o brazylijskiego piłkarza.
- Teraz cieszymy się z gry zawodnika, który łamie strzeleckie rekordy dla przyjemności i co roku zdobywa trofea z drużyną i indywidualne nagrody - dodał Perez, który miał na myśli Cristiano Ronaldo. - On jest spadkobiercą Alfredo Di Stefano. To zaszczyt mieć w kadrze tak dobrego zawodnika, który żyje dla futbolu i chce być najlepszych piłkarzem w historii. Robi to nie tylko dzięki talentowi, ale też i ciężkiej pracy - dodał Perez.
[color=#000000]ZOBACZ WIDEO: Jerzy Górski: Byłem w wielkim głodzie narkotycznym. Lekarze bali się, czy nie zejdę
[/color]