Z Senegalem w Moskwie, Kolumbią w Kazaniu oraz Japonią w Wołgogradzie zagra reprezentacja Polski w fazie grupowej przyszłorocznych mistrzostw świata. Kibice Biało-Czerwonych oczekiwali starć z gigantami światowego futbolu, nasz zespół trafił jednak do grupy niezwykle wyrównanej i - jak przyznał Adam Nawałka - tajemniczej.
- Nasza grupa jest z jednej strony tajemnicza, a z drugiej mocna. Do przeciwników podchodzimy z dużym szacunkiem, ale wierzymy też w nasze możliwości. Nie będę wskazywał faworyta do wygrania grupy. Na mundialu zagrają same świetne zespoły, wystarczy zresztą spojrzeć, kogo w Rosji zabraknie - powiedział polskim dziennikarzom selekcjoner naszej kadry.
- Losowanie było dobre, ale byliśmy też przygotowani na grę z największymi potęgami. Stało się inaczej. Drużyny, które wylosowaliśmy, czyli Senegal, Japonia i Kolumbia są zespołami świetnie spisującymi się na swoich kontynentach. Prawdziwe emocje dopiero się zaczęły, czas rozpocząć naszą pracę - dodał Nawałka.
Selekcjoner przyznał, że sztab polskiej kadry ma już wstępny plan meczów towarzyskich, które Biało-Czerwoni rozegrają przed startem mistrzostw. - Do tej pory graliśmy przede wszystkim z zespołami europejskimi. Mieliśmy trochę wyczucia, w listopadzie zagraliśmy dwa spotkania z ekipami prezentującymi inny styl. Teraz również mamy przygotowany plan, przeprowadziliśmy już wstępne rozmowy, ale nie chcę mówić, o jakich rywali chodzi - przyznał tajemniczo trener.
Kluczowe dla zespołów chcących zaistnieć na mundialu są pierwsze mecze grupowe, Polska zmierzy się w nim jednak z Senegalem, przedstawicielem futbolu afrykańskiego. W kuluarach mówi się, że Senegal to w tym momencie najsilniejszy zespół z Afryki, mogący powtórzyć wynik z mundialu w 2002 roku. Trafienie więc na popularne "Lwy Terangi" w pierwszym, grupowym starciu niekoniecznie musi być uśmiechem losu. - A ja się bardzo cieszę! To będzie mecz na bardzo wysokim poziomie - rzucił jedynie Nawałka.
Z Senegalem zagramy 19 czerwca w Moskwie. Z Kolumbią - 24 czerwca w Kazaniu. Z Japonią - 28 czerwca w Wołgogradzie.
ZOBACZ WIDEO: Roman Kosecki po losowaniu: Trafiliśmy ze sparingami