Kosta Runjaić przejął dowództwo w szatni Pogoni Szczecin w przerwie reprezentacyjnej. Poprawa gry zespołu potrzebuje czasu - taki wniosek narzucał się po porażce Niemca w debiucie 0:1 z Wisłą Kraków. Czasu jest jednak niewiele. Jeżeli Pogoń przegra z Piastem Gliwice, będzie tracić dziewięć punktów do bezpiecznego miejsca w tabeli Lotto Ekstraklasy.
- Liczyłem na zwycięstwo w debiucie. Przegraliśmy i presja rośnie. Bez wątpienia spotkanie z bezpośrednim rywalem w walce o utrzymanie będzie istotne, ale nie najważniejsze. Dużo zaobserwowałem przez ostatnie tygodnie. Ta drużyna jest w stanie utrzymać się w ekstraklasie - zapewnia Kosta Runjaić.
- Przed przyjazdem do Polski nie oglądałem dużo meczów polskiej ligi. Zobaczyłem już Pogoń w akcji w Krakowie. W zasadzie problemy są wszędzie. Strzelamy za mało goli, za dużo tracimy i popełniamy proste błędy - wylicza Niemiec i stawia diagnozę:
- Drużyna gra zbyt bojaźliwe. To jest uwarunkowane psychologicznie. Staram się, żeby nabrała odwagi, ale muszę to robić krok po kroku, ponieważ jest to proces. Zostało nam do końca roku pięć meczów. Oczywiście wyniki w nich są ważne, ale też rozwój zespołu - tłumaczy Runjaić.
ZOBACZ WIDEO: Prezes Górnika: Walczymy o mistrzostwo
W pojedynku z przedostatnim w tabeli Piastem drużyna ze Szczecina ma atakować. Dotychczas nie wygrała meczu ligowego na własnym stadionie. W ośmiu występach u siebie strzeliła pięć goli, co jest fatalnym bilansem. - Mecz z Piastem będzie inny niż w Krakowie. Liczymy oczywiście na zwycięstwo. Na pewno zagramy w zmienionym składzie, ponieważ dwóch zawodników wypadło za kartki. Dwa dni przed meczem nie znałem jeszcze jedenastki, ale pomysł na Piasta miałem i był dojrzały. Przeciwnik zagra inaczej niż Wisła, będzie raczej defensywnie usposobiony. W tej sytuacji musimy być kreatywni i odważni, ale jednocześnie konsekwentni w obronie - zapowiada Runjaić.
Wspomniani przez szkoleniowca pauzujący piłkarze to Cornel Rapa i Kamil Drygas. Mecz z Piastem Gliwice, który może skazać Portowców na zimowanie w strefie spadkowej rozpocznie się w sobotę o godzinie 15.30.
- Przyglądam się uważnie treningom i mam wrażenie, że zrobiliśmy postęp w tym tygodniu - deklaruje trener Pogoni.