U Goetzego wykryto zaburzenia metaboliczne. Było to przyczyną wielu kontuzji. Niemiecki pomocnik musiał przejść kurację, by móc wrócić do profesjonalnego futbolu.
Goetze nie poddał się i ponownie może grać w piłkę. W rozmowie z "Welt am Sonntag" przyznał, że "musiał sprawdzić w google" czym w ogóle jest choroba, na którą cierpi.
- Jestem wyleczony. Nigdy nie wątpiłem, że mogę wrócić do profesjonalnej piłki. Od początku było dla mnie jasne, że nie da się tego naprawić z dnia na dzień - powiedział.
Piłkarz Borussii Dortmund przyznał, że powrót do drużyny narodowej był dla niego "kamieniem milowym".
Celem Goetzego jest gra na przyszłorocznym mistrzostwach świata w Rosji. Na ostatnim mundialu to on był głównym bohaterem, w 113 minucie zdobył zwycięską bramkę finałowego meczu z Argentyną.
ZOBACZ WIDEO Dublet Roberta Lewandowskiego - zobacz skrót meczu Bayern Monachium - FC Augsburg [ZDJĘCIA ELEVEN]