Licencjat to mało. Robert Lewandowski jednak chce być magistrem?

Getty Images /  Alexander Hassenstein / Staff / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
Getty Images / Alexander Hassenstein / Staff / Na zdjęciu: Robert Lewandowski

Robert Lewandowski pójdzie jednak na studia magisterskie? Takie informacje krążą już w sieci, ale i obóz piłkarza, i szkoła na razie konsekwentnie milczą.

Na pewno w czwartek piłkarz spotkał się z władzami Wyższej Szkoły Edukacji w Sporcie. Jej kanclerz prof. Marek Rybiński ani nie potwierdził, ani nie zaprzeczył, że Robert Lewandowski nadal będzie tam studiował. Powiedział nam: - Każda uczelnia chciałby mieć w szeregach studenta Roberta Lewandowskiego. Było spotkanie, Robert dostał dyplom, rozmawialiśmy na temat zdrowia, były konsultacje naukowe.

Informację, że Lewandowski zdecydował się na kontynuowanie nauki podał teraz polsatsport.pl. Kapitan naszej kadry miał podjąć decyzję do meczów z Urugwajem i Meksykiem. O takim ustaleniu miesiąc temu mówili nam profesorowie ze szkoły.

Mówili nam też, że jeśli piłkarz powalczy o magisterkę, to oni mają już dla niego plan. Promotor jego pracy licencjackiej, prof. Maciej Słowak ujawniał: - Pójdziemy raczej w tematy organizacji, na przykład akademii Bayernu Monachium. Liczylibyśmy na pokazanie jakichś mechanizmów funkcjonowania.
 
Pojawiły się też informacje, że właśnie to jak działa szkółka piłkarska teraz opisze reprezentant Polski. Z tego co się jednak udało nam ustalić, o akademii "Lewy" jednak nie napisze.

Na początku października kapitan reprezentacji Polski obronił  pracę licencjacką pod tytułem: "RL 9. Droga do sławy". - Student Lewandowski pisał o wielkiej gwieździe Lewandowskim. W trzeciej osobie, jakby z zewnątrz badał mechanizmy tworzenie wizerunku, kształtowania kariery - tłumaczono nam.

Zawodnik obronił pracę z wyróżnieniem. Na dyplom pracował przez 10 lat, ale to z powodu kariery piłkarskiej. Szkoła znana jest jednak z tego, że idzie sportowcom na rękę.

ZOBACZ WIDEO: Michał Kołodziejczyk: Lewandowski waży 79 kg, ale dla reprezentacji waży i znaczy dużo więcej

Źródło artykułu: