Kapitan reprezentacji Polski ma problem z mięśniem dwugłowym uda. Lewandowski do końca nie wyleczył kontuzji, ból doskwierał mu po ostatnim meczu ligowym z Borussią Dortmund. Odkąd napastnik przyjechał na zgrupowanie (w poniedziałek) nie bierze udziału w treningach drużyny tylko ćwiczy indywidualnie.
- Sytuacja się nie zmieniła, Robert był leczony tylko kilka dni po meczu z RB Lipsk. Po spotkaniu z Borussią doskwierał mu ból. Lewandowski naciągnął mięsień półścięgnisty i półbłoniasty. Uraz nie jest doleczony - komentuje Jacek Jaroszewski.
Doktor reprezentacji Polski zapewnia, że trener Adam Nawałka nie będzie ryzykował występu napastnika.
- Robert bardzo chce wystąpić w meczu z Urugwajem. Dopiero w czwartek sprawdzimy, czy będzie w stanie grać na sto procent. Tego dnia Robert będzie trenował na pełnych obrotach, dotąd nie był wprowadzany w większy wysiłek. Jeżeli okaże się, że Lewandowski nie jest gotowy, to trener nie weźmie go pod uwagę przy ustalaniu składu na spotkanie z Urugwajem i Meksykiem. Nikt nie będzie ryzykował pogłębienia się urazu - tłumaczy Jaroszewski.
Biało-Czerwoni zmierzą się z Urugwajem w piątek w Warszawie (10.11, godz. 20.45) i z Meksykiem w poniedziałek w Gdańsku (13.11, godz. 20.45).
ZOBACZ WIDEO: Robert Lewandowski: Jeśli będzie ryzyko, to jest jasne że nie zagram