Polska - Czarnogóra. Skazani na sukces - Stadion Narodowy to nasza twierdza! Biało-Czerwoni mkną po kolejny rekord

PAP / Bartłomiej Zborowski / Na zdjęciu: Robert Lewandowski (w środku) i Łukasz Piszczek (z prawej)
PAP / Bartłomiej Zborowski / Na zdjęciu: Robert Lewandowski (w środku) i Łukasz Piszczek (z prawej)

Za kadencji Adama Nawałki reprezentacja Polski nie zwykła tracić punktów na Stadionie Narodowym. Stołeczny obiekt to istna twierdza Biało-Czerwonych, co jest znakomitą wróżbą przed niedzielnym spotkaniem el. MŚ 2018 z Czarnogórą.

W tym artykule dowiesz się o:

- Jestem spokojny o wynik. Cieszymy się z gry na naszym stadionie, bo jest to nasz dom, nasza twierdza i pomaga nam tak, że mecze rozgrywamy według własnego planu - stwierdził na przedmeczowej konferencji prasowej selekcjoner reprezentacji Polski, Adam Nawałka.

Publiczne wypowiedzi opiekuna Biało-Czerwonych są do bólu poprawne polityczne i stonowane, by nie powiedzieć: mdłe. Jednak akurat w tym przypadku trafił w sedno i trudno się z nim nie zgodzić. Za jego kadencji Polacy rozegrali na Stadionie Narodowym już dziewięć spotkań o punkty, wygrywając aż osiem z nich i tylko jedno remisując. To świetny prognostyk przed kończącym el. MŚ 2018 niedzielnym meczem z Czarnogórą.

Polakom do zapewniania sobie awansu do mundialu wystarczy remis z Sokołami. Biorąc pod uwagę, że rywale zagrają w Warszawie bez Stevana JoveticiaStefana Savicia i Marko Vesovicia, czyli bez swoich największych gwiazd, podopieczni Nawałki są wręcz skazani na sukces.

Rekord goni rekord

Biało-Czerwoni rozpoczęli świetną serię 11 października 2014 roku, gdy w pierwszym pod wodzą Nawałki meczu o punkty pokonali na stołecznym obiekcie 2:0 Niemców, którzy przylecieli wówczas do Warszawy jako świeżo upieczeni mistrzowie świata. Było to pierwsze w historii zwycięstwo Polski z Niemcami - czekaliśmy na nie aż do dziewiętnastego starcia z zachodnimi sąsiadami!

Historyczny triumf kosztował Polaków dużo wysiłku, bo trzy dni później zremisowali na Stadionie Narodowym ze Szkotami (2:2), ale od tego czasu Biało-Czerwoni wygrali siedem wszystkich rozegranych przed własną publicznością spotkań o punkty i to seria, jakiej reprezentacja Polski nie miała nigdy wcześniej! Nawet w czasie złotej dekady polskiego futbolu, za jaką nie bez podstaw uznaje się lata 1972-1982.

Seria nieprzegranych meczów o punkty drużyny Adama Nawałki przed własną publicznością:

DataRywalWynikRozgrywkiStadion
11.10.2014 Niemcy 2:0 el. Euro 2016 Stadion Narodowy, Warszawa
14.10.2014 Szkocja 2:2 el. Euro 2016 Stadion Narodowy, Warszawa
13.06.2015 Gruzja 4:0 el. Euro 2016 Stadion Narodowy, Warszawa
07.09.2015 Gibraltar 8:1 el. Euro 2016 Stadion Narodowy, Warszawa
11.10.2015 Irlandia 2:1 el. Euro 2016 Stadion Narodowy, Warszawa
08.10.2016 Dania 3:2 el. MŚ 2018 Stadion Narodowy, Warszawa
11.10.2016 Armenia 2:1 el. MŚ 2018 Stadion Narodowy, Warszawa
10.06.2017 Rumunia 3:1 el. MŚ 2018 Stadion Narodowy, Warszawa
04.09.2017 Kazachstan 3:0 el. MŚ 2018 Stadion Narodowy, Warszawa

Seria Polski bez porażki w domowych meczach o punkty zaczęła się jednak już wcześniej - w trakcie el. MŚ 2014. Ostatniej porażki w spotkaniu o stawkę na Stadionie Narodowym Biało-Czerwoni doznali 22 marca 2013 roku z Ukrainą (1:3). Cztery dni później rozbili na stołecznym obiekcie San Marino (5:0), a we wrześniu tego samego roku zremisowali na nim z Czarnogórą (1:1).

To łącznie 11 spotkań bez porażki w meczu o punkty na Stadionie Narodowym, który oficjalnym domem reprezentacji Polski na mecze o stawkę stał się dopiero 9 maja 2013 roku. Wcześniej kadra była obwoźnym cyrkiem, który o punkty grał w różnych miastach. Teraz poza stolicą Biało-Czerwoni rozgrywają tylko spotkania towarzyskie.

3796 dni bez porażki

Seria jedenastu nieprzegranych spotkań o stawkę przed własną publicznością, którą teraz śrubuje drużyna Nawałki, jest drugą najdłuższą tego typu w historii reprezentacji Polski. Rekord pod tym względem został ustanowiony między 6 czerwca 1973 a 28 października 1983 roku. Passę zainicjowało spektakularne zwycięstwo z Anglią (2:0) na Stadionie Śląskim w Chorzowie, a przerwała porażka z Portugalią (0:1) na Stadionie Olimpijskim we Wrocławiu.

Polacy byli wówczas niepokonani przed własną publicznością przez 3796 dni i 16 kolejnych meczów. Na rekordową serię złożyły się mecze el. Euro 1972, 1976, 1980 i 1984 oraz el. MŚ 1974, 1978 i 1982, a pracowali na nią Kazimierz Górski (5), Jacek Gmoch (3), Ryszard Kulesza (4) i Antoni Piechniczek (4). Biało-Czerwoni wygrali jedenaście z tych spotkań, a pięć zremisowali.

Rekordowa seria reprezentacji Polski bez porażki przed własną publicznością w meczu o punkty:

DataRywalWynikRozgrywkiStadionSelekcjoner
06.06.1973 Anglia 2:0 el. MŚ 1974 Stadion Śląski, Chorzów Kazimierz Górski
26.09.1973 Walia 3:0 el. MŚ 1974 Stadion Śląski, Chorzów Kazimierz Górski
09.10.1974 Finlandia 3:0 el. Euro 1976 Stadion Miejski, Poznań Kazimierz Górski
10.09.1975 Holandia 4:1 el. Euro 1976 Stadion Śląski, Chorzów Kazimierz Górski
26.10.1975 Włochy 0:0 el. Euro 1976 Stadion Dziesięciolecia, Warszawa Kazimierz Górski
31.10.1976 Cypr 5:0 el. MŚ 1978 Stadion Dziesięciolecia, Warszawa Jacek Gmoch
21.09.1977 Dania 4:1 el. MŚ 1978 Stadion Śląski, Chorzów Jacek Gmoch
29.10.1977 Dania 1:1 el. MŚ 1978 Stadion Śląski, Chorzów Jacek Gmoch
15.11.1978 Szwajcaria 2:0 el. Euro 1980 Stadion Olimpijski, Wrocław Ryszard Kulesza
02.05.1979 Holandia 2:0 el. Euro 1980 Stadion Śląski, Chorzów Ryszard Kulesza
26.09.1979 NRD 1:1 el. Euro 1980 Stadion Śląski, Chorzów Ryszard Kulesza
10.10.1979 Islandia 2:0 el. Euro 1980 Stadion Miejski, Kraków Ryszard Kulesza
02.05.1981 NRD 1:0 el. MŚ 1982 Stadion Śląski, Chorzów Antoni Piechniczek
15.11.1981 Malta 6:0 el. MŚ 1982 Stadion Olimpijski, Wrocław Antoni Piechniczek
17.04.1983 Finlandia 1:1 el. Euro 1984 Stadion Dziesięciolecia, Warszawa Antoni Piechniczek
22.05.1983 ZSRR 1:1 el. Euro 1984 Stadion Śląski, Chorzów Antoni Piechniczek

ZOBACZ WIDEO: Radosław Majdan: Nie popadajmy w euforię. Piłkarze Armenii bardzo ułatwili nam zadanie

Komentarze (5)
avatar
RealTime
8.10.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czemu nie od razu po mistrzostwo świata? Niektórzy dziennikarze mają lekko pod górkę. 
avatar
jotwu
8.10.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jest nowy rekord ; 6 zdjęć Lewandowskiego na jednej stronie WP.Całe szczęście w tym,że tym razem obyło się bez Lewandowskiej i bez Klary.Nie zdziwię się.jak WP zapełni stronę samymi Lewandowski Czytaj całość
siber
8.10.2017
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Tak jara się tylko pismak Kmita .Kmita i Nawałka, dwaj Krakusy ,więc musi zawsze wymyślać jakieś rekordy !!!!! Ale na imprezach typu MŚ , ME osiągnięć brak . Jeden ćwierćfinał ,ale szumu co n Czytaj całość
avatar
czogori
7.10.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Dziennikarze jak zwykle pompują balon... 
Fazik
7.10.2017
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
rekordy rekordami,a sukcesu jak na razie zadnego nie ma,medali brak....jak cos zdobeda bedzie mozna sie jarac,na dzien dzisiejszy nie ma czym...