- Zagramy podwójnie zmotywowani, wszystko dla Arka Milika - mówił na przedmeczowej konferencji prasowej trener SSC Napoli, Maurizio Sarri. Piłkarze neapolitańskiego klubu na rozgrzewkę wyszli ze specjalnym transparentem. "Forza Arek, czekamy na Ciebie" - głosił zamieszczony na nim napis.
To jednak nie był koniec wsparcia okazanego polskiemu piłkarzowi. W 7. minucie Lorenzo Insigne zdobył gola dla zespołu z Neapolu i zadedykował bramkę właśnie Milikowi. Nie obyło się jednak bez wpadki. Piotr Zieliński miał podać koszulkę Milika, ale za pierwszym razem dał Isigne swój trykot.
You had one job. Wrong shirt. #Milik #Zielinski #napfey pic.twitter.com/eceGy0HXGj
— Rypke Bakker (@RypkeBakker) 26 września 2017
Arkadiusz Milik kontuzji doznał podczas niedzielnego meczu Serie A pomiędzy SPAL i SSC Napoli. Badania potwierdziły, że polski napastnik całkowicie zerwał więzadło przednie. W poniedziałek przeszedł operację jego rekonstrukcji.
23-letniego reprezentanta Polski czeka długa przerwa w grze. Optymistyczne prognozy zapowiadają, że w grudniu wróci do najprostszych ćwiczeń. Zanim ponownie wybiegnie na boisko może minąć nawet pół roku.
ZOBACZ WIDEO Specjalnie dla WP SportoweFakty! Spiker Napoli wspiera Milika. Po polsku!