Obrońca PSG i reprezentacji Francji szantażowany nagraniem wideo. Przestępcy chcieli od niego 100 tys. euro

Getty Images / Na zdjęciu: Layvin Kurzawa
Getty Images / Na zdjęciu: Layvin Kurzawa

Kolejna afera z nagraniem wideo i reprezentantem Francji w roli głównej. Obrońca Paris Saint-Germain Layvin Kurzawa był szantażowany przez cyberprzestępców materiałem, w którym w niepochlebny sposób wypowiada się o selekcjonerze francuskiej kadry.

O sprawie informuje radio Europe 1. Według informacji dziennikarzy tej stacji, przestępcy chcieli wyłudzić od Kurzawy 100 tysięcy euro. W przeciwnym razie materiał miał trafić do największych francuskich mediów.

Europe 1 podaje, że wideo zostało nagrane w lecie w jednym z paryskich lokali z sziszą. Kurzawa, otoczony przyjaciółmi, wypowiedział ponoć niepochlebne słowa na temat selekcjonera kadry Didiera Deschampsa, co zostało nagrane telefonem. Ten trafił później w ręce przestępców.

Dziennikarze podkreślają, że niewykluczone iż wypowiedź Kurzawy była wyłącznie żartem, jednak przestępcy postanowili wykorzystać to do szantażowania 25-latka.

Obrońca PSG postanowił przekazać sprawę na policję. Ta, podczas przygotowanej z Kurzawą zasadzki, schwytała trzech mężczyzn. Podejrzane są jeszcze dwie inne osoby.

ZOBACZ WIDEO Ligue 1: Wielki pech Olympique Lyon na boisku PSG [ZDJĘCIA ELEVEN]

To kolejna we Francji afera z nagraniem wideo i udziałem reprezentanta kraju. Kilka lat temu skradziona została sekstaśma z Mathieu Valbueną i jego żoną w roli głównej. Jednym z zamieszanych w szantaż grającego wówczas w Lyonie pomocnika był Karim Benzema.

Komentarze (2)
avatar
jerrypl
18.09.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ciekawe czy Benzema pośredniczył w transakcji.