Wojciech Kowalczyk skomentował sytuację w Legii Warszawa. "Wyrzucił wszystkich ważnych, oprócz siebie!"

Newspix / MARCIN SZYMCZYK FOTOPYK / Na zdjęciu: Wojciech Kowalczyk
Newspix / MARCIN SZYMCZYK FOTOPYK / Na zdjęciu: Wojciech Kowalczyk

Wojciech Kowalczyk w rozmowie z mediami skrytykował decyzję prezesa Legii Dariusza Mioduskiego o zmianie na stanowisku szkoleniowca warszawskiej drużyny.

Na temat rewolucji kadrowej w Legii Warszawa wciąż jest głośno. W środę trenerem ekipy mistrza Polski został chorwacki szkoleniowiec Romeo Jozak, który zastąpił na tym stanowisku Jacka Magierę. Były dyrektor w Dinamie Zagrzeb i opiekun młodzieżowych reprezentacji Chorwacji podpisał z Legią kontrakt na rok z opcją przedłużenia na kolejne dwa lata.

Pracę w Legii - oprócz Magiery- stracili też jego asystent, Tomasz Łuczywek, oraz dyrektor sportowy Michał Żewłakow.

- Prezes Dariusz Mioduski wyrzucił chyba wszystkich ważnych ludzi z klubu oprócz siebie. Legia co prawda w tym sezonie grała jak za późnego Hasiego, ale to nie był najlepszy moment na odwołanie Jacka Magiery - skomentował w rozmowie z "Super Expressem" Wojciech Kowalczyk.

Zdaniem byłego zawodnika stołecznego klubu i reprezentacji Polski, głównym powodem rozpętania burzy w Legii przez jej właściciela było odpadnięcie drużyny z rozgrywek Ligi Europy. Fakt ten musiał bardzo zaboleć Mioduskiego, ponieważ - jak twierdzi Kowalczyk - pieniądze za grę w fazie grupowej LE były wcześniej wpisane w budżet klubu.

"Kowal" dałby czas Magierze co najmniej do listopadowej przerwy na mecze reprezentacji w eliminacjach MŚ 2018. - Jacek padł ofiarą słabych transferów i kontuzji. Nie wierzę, że przyjdzie nowy szkoleniowiec i od razu odmieni zespół. Tym bardziej że na wzmocnienia nie ma pieniędzy, a po odpadnięciu z pucharów do Legii raczej nie będą się pchać ciekawi zawodnicy - zakończył 45-letni ekspert piłkarski.

ZOBACZ WIDEO Romeo Jozak: Bóg dał mi umiejętności przywódcze. Mam mocny charakter

Źródło artykułu: