We wtorek pojawiły się nieoficjalne doniesienia o tym, że Marko Kolar wzmocni Wisłę, a wieczorem klub sam potwierdził pozyskanie Chorwata. Nowy zawodnik Wisły jest wychowankiem Dinama Zagrzeb, ale debiutu w pierwszym zespole macierzystego klubu się nie doczekał. 22-letni napastnik występował za to w NK Sesvete, Lokomotiwie Zagrzeb i Interze Zapresić. Jego bilans w rodzimej ekstraklasie to 15 bramek i 9 asyst w 86 meczach, a na jej zapleczu strzelił 8 goli w 21 występach.
Chorwat przeniósł się do Wisły na zasadzie wolnego transferu, a niedługo w ten sam sposób Białą Gwiazdę zasili też Hiszpan Victor Perez Alonso. To 29-letni środkowy pomocnik z doświadczeniem w LaLiga i na jej zapleczu. W hiszpańskiej ekstraklasie rozegrał 49 meczów, a na jej zapleczu zagrał w 130 spotkaniach.
Zatrudnienie Kolara to ciąg dalszy rewolucji kadrowej przy Reymonta 22 i internacjonalizacji Wisły. W lipcu i sierpniu do drużyny Kiko Ramireza dołączyli już Hiszpanie Julian Cuesta Diaz, Carlitos, Fran Velez i Jesus Imaz, Chorwaci Zoran Arsenić i Tibor Halilović, Albańczyk Vullnet Basha, Portugalczyk Ze Manuel, Słowak Martin Kostal i Kamil Wojtkowski.
Kolar jest trzynastym obcokrajowcem w kadrze Wisły. Oprócz niego w kadrze Białej Gwiazdy znajduje się w tej chwili sześciu Hiszpanów, trzech Chorwatów, Albańczyk, Czech, Portugalczyk i Słowak, a hiszpańska kolonia niebawem powiększy się o Pereza. Zagranicznych zawodników jest teraz w Wiśle więcej niż Polaków - do dyspozycji trenera Ramireza jest tylko dwunastu rodzimych graczy z doświadczeniem w ekstraklasie.
Za internacjonalizację Wisły stoi dyrektor sportowy - Manuel Junco. Za jego kadencji, która trwa od października ubiegłego roku, na Reymonta 22 pojawiło się aż 17 obcokrajowców i tylko trzech Polaków.
Dlaczego Biała Gwiazda tak bardzo otworzyła się na zagranicznych piłkarzy? Chodzi o kwestie finansowej. Kilka tygodni temu Junco tłumaczył to w ten sposób: - Naszym głównym celem są Polacy, ale jeżeli zakontraktowanie Polaka nie jest możliwe, to wtedy rozpoczynamy rozmowy z obcokrajowcami.
ZOBACZ WIDEO: Michał Kołodziejczyk: Musimy wiele poprawić. Emocje w grupie będą do końca
Wiec życze spadku takich klubow miedzynarodowych w ekstraklasie nie potrzeba