Drużyna ze Szczecina zdobyła cztery punkty w pięciu kolejkach Lotto Ekstraklasy. Wystartowała więc bez animuszu i jeżeli na 70. rocznicę powstania klubu chce walczyć o miejsce w czołówce tabeli, powinna zacząć punktować.
- Jesteśmy w dziwnej sytuacji. Z jednej strony w życiu nie przypuszczałbym, że po pięciu kolejkach będziemy tak nisko w tabeli. Gdyby ktoś powiedział mi to dwa miesiące temu, byłbym przekonany, że będziemy w tym momencie nieźle zdołowani. Tymczasem jest w nas optymizm i wiara, że dzięki pracy idziemy w dobrym kierunku i dojrzewamy jako drużyna - przekonuje Maciej Skorża, trener Pogoni Szczecin.
Optymizm w obozie Pogoni powodują przede wszystkim dwa mecze bez straconego gola, a także zwycięstwo 3:0 z Lechem Poznań w Pucharze Polski. Skorża nie ma nowych problemów kadrowych, więc nie musi dokonywać gwałtownych zmian w jedenastce.
- Do dotychczasowego zaangażowania musimy dołożyć skuteczność. Jestem przekonany, że jeżeli tak się stanie, to będzie dla nas dobry sezon, choć zaczyna się pod górkę - dodaje Skorża.
ZOBACZ WIDEO Maciej Dąbrowski założył się z dziennikarzem o whisky. "Za tydzień będziemy w innych nastrojach"
Przed Pogonią mecz na wyjeździe z Arką Gdynia. Skorża zwraca uwagę na waleczny charakter zespołu Leszka Ojrzyńskiego, który w poprzednim sezonie był za Portowcami w tabeli, a obecnie jest dziewięć lokat wyżej.
- Zlekceważenie Arki Gdynia to tak jakbyśmy nie pojechali na mecz i wysłali jej trzy punkty pocztą - porównuje Skorża. - Nasz przeciwnik to zdobywca Pucharu oraz Superpucharu Polski, który wzmocnił się pod kątem Ligi Europy. Jak można zlekceważyć takiego przeciwnika? To w ogóle niepojęte i nie możemy tego zrobić. Zresztą jesteśmy w takim miejscu tabeli, że chyba nie trzeba żadnego piłkarza do niczego namawiać.
- Przejdziemy w Gdyni chrzest bojowy. Ten mecz można mentalnie wygrać lub przegrać. Arka gra agresywnie i jest niewygodnym przeciwnikiem. Nie możemy dać się stłamsić na jej stadionie. Pogoń również wygląda ostatnio dobrze w aspekcie mentalnym i tak pozostanie w Gdyni. Dla mnie jest najważniejsze, żebyśmy nie pękli. Po drugie chcę, żebyśmy byli sobą piłkarsko, prowadzili grę i stwarzali sytuacje podbramkowe. Po trzecie mamy być skuteczni - podsumowuje Skorża.
Mecz Pogoni w Gdyni rozpocznie się w sobotę o godzinie 15:30.