Alexis Sanchez to jedno z najgorętszych nazwisk w tym okienku transferowym. Chilijski piłkarz nie ukrywał, że zamierza opuścić Arsenal FC i przenieść się do zespołu, który występować będzie w Lidze Mistrzów w sezonie 2017/18. W medialnych spekulacjach przewijał się temat transferu do Bayernu Monachium. Później głośno było o przeprowadzce do PSG, a także klubów z Premier League.
Wszystko wskazuje jednak na to, że Alexis Sanchez wypełni kontrakt na The Emirates. W środę głos w sprawie piłkarza zabrał Arsene Wenger. - Moja decyzja jest jasna: Alexis zostaje i będzie to respektować - podkreślił Francuz.
Wenger zaznaczył, że miał już dosyć transferowych spekulacji na temat piłkarza. - To już nie jest informacja. To jest samobójstwo - krytycznie ocenił postawę mediów, które podsycały temat. - Sanchez będzie tutaj przez kolejny sezon, a być może uda nam się zrobić tak, by pozostał na więcej sezonów - dodał menedżer klubu z Londynu.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: pięknie przelobował bramkarza. Szkoda, że... swojego
Piłkarz po zakończeniu Pucharu Konfederacji (Chile w finale przegrało z Niemcami 0:1) otrzymał dłuższy urlop. Miał stawić się w klubie w minioną niedzielę, ale z powodu choroby przyjazd się opóźnił. Sanchez jest w klubie od wtorku.
- Jest skoncentrowany. To jedyna rzecz, jaką mogę powiedzieć - dodał Arsene Wenger.
Tymczasem angielskie media odnotowały ciekawy moment podczas treningu Arsenalu. Sanchez ucałował klubowy herb. Zdaniem "The Sun" piłkarz chciał w ten sposób potwierdzić, że nadal będzie "Kanonierem".
Alexis Sanchez KISSES Arsenal badge during training: Arsene Wenger insists h... https://t.co/g4SGSxngfM via @Eng___Football #Football #FIFA pic.twitter.com/YVo6ci5nvy
— England Football (@Eng___Football) 3 sierpnia 2017