Lasza Dwali będzie rywalizować o miejsce w jedenastce Pogoni Szczecin z Jarosławem Fojutem i Sebastianem Rudolem. Gruzin nie przebił się do jedenastki w Śląsku Wrocław. Zamiast Jana Urbana spróbuje teraz przekonać do siebie Macieja Skorżę.
- Kiedy dowiedziałem się o zainteresowaniu ze Szczecina, pomyślałem od razu, że Pogoń to dobra drużyna - wspomina Lasza Dwali.
- Przed transferem rozmawiałem też z moimi przyjaciółmi z Gruzji o Pogoni. Mate Cincadze i Lado Dwaliszwili powiedzieli mi, że klub jest dobrze zorganizowany. Oferta spodobała mi się i zdecydowałem się na zmianę barw. Jestem gotowy na walkę i dam z siebie maksimum, żeby pomóc drużynie - dodaje Gruzin.
Dwali ma 21 lat, więc jest piłkarzem młodym, ale całkiem doświadczonym. 34 mecze zagrał w Lotto Ekstraklasie, a ponadto występował na najwyższym szczeblu na Łotwie, w Turcji i Kazachstanie.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: kiedyś pięć goli, teraz pięć bil. Lewandowski zszokował Chińczyków!
- Transfer środkowego obrońcy był jednym z naszych priorytetów. Wybieraliśmy między Dwalim a Astizem i zdecydowaliśmy się na młodszego zawodnika - powiedział Maciej Stolarczyk, dyrektor sportowy Pogoni. - Od dłuższego czasu interesowaliśmy się Laszą. W ostatnich dniach Śląsk Wrocław odpowiedział pozytywnie na naszą ofertę.
Dwali ma na koncie pięć występów w reprezentacji Gruzji.
- Debiutowałem z Niemcami. Dodatkowo zmierzyłem się z Polską w Warszawie i niby graliśmy dobry mecz przez 85 minut aż nagle Robert Lewandowski strzelił nam trzy bramki. Ostatecznie spotkanie skończyło się dla nas źle, ale zdobyłem cenne doświadczenie - wspomina Dwali.
Poza wspomnianym Mate Cincadze nowy piłkarz Pogoni poznał wcześniej Tomasza Hołotę i Łukasza Zwolińskiego, którzy obecnie są w Szczecinie. - Dzięki temu adaptacja będzie łatwiejsza - zaznacza.