Włodarze AS Monaco praktycznie codziennie dostają nowe oferty za swoją największą gwiazdę. Mistrz Francji systematycznie odrzuca jednak wszystkie propozycje, nawet te grubo ponad 100 mln euro. Kylian Mbappe jest łakomym kąskiem na rynku transferowym i możemy być pewni, że jego transakcja stanie się prawdziwym rekordem. Obecny należy do Paula Pogby (105 mln).
Kilka tygodni wcześniej Królewscy złożyli ofertę, która opiewała na 120 mln euro. Tylko szaleniec mógłby odrzucić takie pieniądze, jednak AS Monaco kategorycznie powiedziało "nie". Efekt? Real Madryt po raz kolejny podwyższył swoją propozycję, która wynosi teraz 130 mln!
Oprócz Los Blancos, chrapkę na napastnika AS Monaco ma również Manchester City, który mocno spogląda w kierunku tego klubu. Przypomnijmy, że wcześniej piłkarzem The Citizens został Bernardo Silva, który ma za sobą znakomity sezon. Według angielskich mediów, Szejkowie zapłacili za 22-letniego zawodnika co najmniej 50 mln euro. Kolejnym piłkarzem Manchesteru City może zostać Benjamin Mendy.
Walka o francuską gwiazdę będzie trwała jeszcze wiele tygodni. Co ciekawe, do transferu nie jest przekonany sam piłkarz, który podkreślał w wywiadach, że najważniejsza jest dla niego regularna gra. Takiej w Realu Madryt nikt mu jednak nie zagwarantuje.
Przypomnijmy, że Kylian Mbappe ma za sobą kapitalny sezon. W sumie rozegrał on 44 spotkania, zdobywając w nich 26 bramek i notując 14 asyst.
ZOBACZ WIDEO Serie A: polski mecz dla SSC Napoli [ZDJĘCIA ELEVEN]