"Jesteśmy głęboko wstrząśnięci". Świat sportu łączy się w bólu z ofiarami zamachu w Manchesterze

PAP/EPA / EPA/NIGEL RODDIS / Manchester Arena po zamachu terrorystycznym (23.05.2017)
PAP/EPA / EPA/NIGEL RODDIS / Manchester Arena po zamachu terrorystycznym (23.05.2017)

Kluby piłkarskie, działacze, legendy futbolu - wszyscy przekazują słowa wsparcia dla rodzin zabitych w Manchester Arenie. Edwin van der Sar "oddał" swoje serce.

- To smutny dzień dla Manchesteru, dla całego świata - piszą media po prawdopodobnym zamachu terrorystycznym, do którego doszło w poniedziałkowy wieczór po koncercie amerykańskiej gwiazdy muzyki pop - Ariany Grande.

W hali widowiskowej w Manchesterze zginęły co najmniej 22 osoby, w tym dzieci, a 59 zostało rannych. Świat solidaryzuje się z uczestnikami koncertu i ich bliskimi. Środowisko sportowe nie pozostało obojętne na tą wielką tragedię.

- Jesteśmy głęboko wstrząśnięci straszliwymi wydarzeniami, które miały miejsce ubiegłej nocy w Manchester Arenie. Nasze myśli i modlitwy kierujemy do wszystkich ofiar i ich rodzin - napisali działacze Manchesteru United na profilu klubowym na Twitterze.

Słowa wsparcia przekazali też m.in. Manchester City i kapitan drużyny, Vincent Kompany, Gary Lineker, Rio Ferdinand oraz Edwin van der Sar.

- Moje serce i szacunek oddaję ludziom, którzy stracili życie lub swoich ukochanych podczas wczorajszego ataku w Manchesterze - napisał na Twitterze van der Sar, dodając hasztag "#staystrong" ("#badzciesilni").

Źródło artykułu: