Reprezentant Polski sobotni mecz zakończył przed czasem. Nasz napastnik opuścił boisko z grymasem bólu, trzymając się za bark. Najpierw przez niemieckie media przetoczył się więc pomruk niepokoju. A kiedy po kilkudziesięciu minutach sam Lewandowski zapewnił, że nie stało się nic poważnego, zachwyty wybuchły na dobre.
Na "1" - a to równoznaczne z "klasą światową" - jego występ w starciu z Borussią ocenia internetowe wydanie "TZ". Podobnych not w Bayernie doczekali się także Franck Ribery, Javi Martinez oraz Arjen Robben.
Identycznie na mecz patrzą dziennikarze "Bilda". Brukowiec "1" daje Lewandowskiemu, Ribery'emu i Robbenowi. Najwyższą ocenę Lewandowski ma także w "Abendzeitung". - Polak był wręcz nie do zatrzymania, a jego gola z rzutu wolnego trudno określić inaczej niż "cudowny" - czytamy.
Według analizy WhoScored.com, napastnik zasłużył na 9,0 w 10-stopniowej skali. Więcej (9,5) ma tylko Robben.
Lewandowski w sobotę zdobył swoją 25. i 26. bramkę w tym sezonie Bundesligi. Polak został samodzielnym liderem klasyfikacji strzelców. Za tydzień - w meczu z Bayerem Leverkusen - z powodu zawieszenia za żółte kartki nie zagra.
ZOBACZ WIDEO Kolejna porażka zespołu Wszołka. Zobacz skrót meczu QPR - Brighton [ZDJĘCIA ELEVEN]