Brazylijczyk Neymar od wielu miesięcy jest w kręgu zainteresowań wielu klubów z Anglii. Spekulacje transferowe bardzo frustrowały kibiców FC Barcelona, jednak oliwy do ognia dolał ostatnio sam piłkarz. 25-latek podkreślił, że chętnie zamieniłby Primera Division na Premier League.
- Premier League to rozgrywki, które mnie zaskakują i lubię je ze względu na styl gry. Podziwiam Manchester United, Chelsea, Arsenal czy Liverpool, które zawsze walczą o tytuł. Są również znakomici trenerzy jak Mourinho i Guardiola. Każdy chciałby z nimi pracować. Chciałbym tam grać - mówi z całą stanowczością Neymar.
Brazylijczyk odniósł się również do słynnej remontady w 1/8 Ligi Mistrzów, w której Duma Katalonii pokonała PSG (6:1). - Cały czas myślimy o tym, co się wydarzyło. To była cudowna, historyczna noc. Potrzebowaliśmy cudu i Bóg futbolu nam go dał. Bardzo świętowaliśmy w szatni, emocje były ogromne. Nie mogłem iść do domu, dopóki nie uczciłem tego wraz z rodziną i przyjaciółmi - dodaje Neymar.
Wróćmy jednak do wcześniejszej wypowiedzi Brazylijczyka, która wywołała burzę w Katalonii. Do jakiego klubu mógłby odejść Neymar? Najbardziej zainteresowany napastnikiem jest Manchester United, którego stać na wielkie transfery. Pokazało to choćby letnie okienko transferowe, w którym w klubie pojawił się między innymi Paul Pogba.
Przypomnijmy, że nowy kontrakt Neymara wiąże go z Dumą Katalonii do czerwca 2021 roku. W tym sezonie w barwach Blaugrany rozegrał 35 meczów, w których zdobył 14 bramek i zanotował 23 asysty.
ZOBACZ WIDEO Sześć goli w meczu Barcelony. Zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN]