Ruch Chorzów ściąga swoje legendy. Edward Lorens, Krzysztof Warzycha i Mariusz Śrutwa znów przy Cichej

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Na zdjęciu: stadion Ruchu Chorzów
WP SportoweFakty / Na zdjęciu: stadion Ruchu Chorzów
zdjęcie autora artykułu

Po wyborze Janusza Patermana na nowego prezesa Ruchu Chorzów pojawiły się informacje, że do klubu ściągnięte zostaną żywe legendy "Niebieskich" - Edward Lorens, Krzysztof Warzycha i Mariusz Śrutwa. "Przegląd Sportowy" potwierdza te informacje.

- Struktura tak zwanego pionu sportowego jest układana. Każde rozwiązanie jest możliwe. Chciałbym jednak podkreślić, że nie po to sięgam po Lorensa i Warzychę, aby ingerowali w pracę Fornalika - mówi wprost na łamach "Przeglądu Sportowego" Janusz Paterman.

[tag=36833]

Edward Lorens[/tag] przy Cichej ma objąć stanowisko dyrektora sportowego. Krzysztof Warzycha ma z kolei zostać wiceprezesem do spraw sportowych. - Ma koneksje i jest osobą rozpoznawalną w Europie - mówi o nim prezes Ruchu Chorzów. Warzycha to przecież była gwiazda nie tylko "Niebieskich", ale również - a może przede wszystkim - Panathinaikosu Ateny, z którym pięć razy zostawał mistrzem Grecji.

Paterman zdradza również, że rozmawia na temat współpracy z Mariuszem Śrutwą, innym, byłym napastnikiem Ruchu. Śrutwa nie ma jeszcze przypisanej konkretnej funkcji w klubie, nie jest wykluczone, że będzie odpowiedzialny za szkolenie młodzieży.

ZOBACZ WIDEO Mateusz Klich: Chciałbym wrócić do reprezentacji, jestem na to gotowy

Źródło artykułu: