Wisła Puławy podczas meczu w Bytowie miała swoje problemy. Przez długi czas pachniało bramką dla Drutex-Bytovii. Ostatecznie jednak to drużyna gości strzeliła gola po trafieniu Sylwestra Patejuka. - Gratuluję swojemu zespołowi konsekwencji i dyscypliny. Zdobyliśmy bramkę ze stałego fragmentu gry, tak to nieraz w tego typu meczach się odbywa - powiedział Adam Buczek, trener bytowskiego zespołu.
Dzięki temu zwycięstwu puławianie mają już 22 punkty. To tylko dwa mniej niż ekipa z Bytowa. - Zdobyliśmy ważne trzy punkty na wyjeździe. Brawo dla Wisły, wracamy do Puław w dobrych nastrojach i kolejne spotkania przed nami - dodał szkoleniowiec.
Do drużyny z marszu wszedł Mariusz Idzik, który w ostatnim dniu okienka transferowego dołączył do Wisły ze Śląska Wrocław. - Jest z nami krótko, ale to chłopak którego znam i wiem jakie ma cechy i możliwości. Jego wejście to potwierdziło, stworzył sytuacje bramkową. Potrzebowaliśmy czegoś innego. W pewnym momencie przewaga Drutex-Bytovii wzrastała i trzeba było robić zmiany - przekazał Adam Buczek.
- Zabrakło sytuacji, my mogliśmy uspokoić wynik. Szanujemy 1:0, jestem trenerem i wiem jak wyglądał mecz. Jesteśmy w takiej sytuacji, że jak czasem zabraknie aspektów piłkarskich, trzeba nadrobić czym innym. Mamy trzy punkty i z tego się cieszymy - podsumował szkoleniowiec.
ZOBACZ WIDEO Remis Bordeaux z Olympique Lyon. Polacy nie grali. Zobacz skrót meczu [ZDJĘCIA ELEVEN]