Derbowe starcie wywoływało wiele emocji w Górniku Zabrze i GKS-ie Tychy. Zabrzanie nie ukrywali chęci rewanżu za porażkę z rundy jesiennej, kiedy to gola na wagę przegranej stracili w doliczonym czasie gry. GKS Tychy postawił Górnikowi trudne warunki. Goście nie potrafili jednak przebić się przez obronę rywali i praktycznie nie stworzyli zagrożenia pod bramką przeciwnika.
- Trafiliśmy na dobrze przygotowanego przeciwnika, który wiedział po co tu przyjeżdża, dobrze operował piłką i walczył do końca. Cieszy to jednobramkowe zwycięstwo. Będę to podkreślał, że zagraliśmy na zero z tyłu. Tego nam brakowało w poprzedniej rundzie - chwalił swoich zawodników trener Górnika, Marcin Brosz.
Nie tylko defensywa pokazała się z dobrej strony. Udany debiut zanotowali Denis Janco, Dani Suarez i Sandi Arcon. - Można wyróżnić jeszcze dwóch graczy. Są to Janco i Suarez. To nie jest prosto przyjechać do nowego kraju i zagrać przy takiej publiczności. Jest to dla nich nowość, do której muszą się szybko przestawić. Jestem przekonany, że każdy kolejny trening będzie wpływał na to, że nowi zawodnicy wkomponują się w zespół - przyznał Brosz.
Szkoleniowiec Górnika zadowolony był z wejścia Dawida Plizgi, który w końcówce wniósł sporo ożywienia w ofensywne poczynania zabrzan. - Bardzo dobrą zmianę dał Dawid Plizga, który dał nam jakość. Było kilka sytuacji, gdzie można mu było dograć i mówilibyśmy bardziej pozytywnie - zakończył Brosz.
ZOBACZ WIDEO Dublet Carlosa Bacci - zobacz skrót mecz AC Milan - Chievo Werona [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]