W sobotę Chelsea pokonała na wyjeździe Wolverhampton Wanderers 2:0 i awansowała do ćwierćfinału Pucharu Anglii.
- Puchar Anglii jest częścią historii klubu. Wygrałem te rozgrywki pięć razy. Cesc Fabregas również wie, czym są te rozgrywki. Dla nas wiele znaczą. Biorąc pod uwagę wyniki możemy zobaczyć, że zagraniczni piłkarze tego nie rozumieją, ponieważ w innych krajach czegoś takiego nie ma - powiedział John Terry. Anglik wystąpił w sobotnim meczu 90 minut, podobnie jak Cesc Fabregas.
- Zespół gra dobrze i nie jest łatwo wrócić, ale kiedy dostajemy swoje szanse, ważne, że też gramy dobrze. Tacy piłkarze jak ja i Cesc musimy pokazywać menedżerowi, że jesteśmy gotowi do gry - dodał Terry.
Z kolei Cesc Fabregas zabrał głos na temat dobrych wyników Chelsea w tym sezonie. - To świetna grupa ludzi. Swój wpływ może mieć to, że nie gramy w Lidze Mistrzów. Przy rozgrywaniu jednego meczu tygodniowo łatwiej zachować formę - przyznał Hiszpan.
W sobotę poza Chelsea awanse do ćwierćfinału Pucharu Anglii wywalczyły Middlesbrough, Millwall FC oraz piątoligowe Lincoln City, które sensacyjnie pokonało na wyjeździe Burnley FC.
PA: Manchester City nie dał rady II-ligowcowi [ZDJĘCIA ELEVEN]